Obserwuj w Google News

Jurek Owsiak boi się fałszowania wyborów? Ma ciekawą propozycję. „To dziecinnie proste”

Anna Skalik
2 min. czytania
26.09.2022 18:23

Jerzy Owsiak skomentował w sieci niedawną propozycję PiS, dotyczącą „ochrony” wyborów parlamentarnych przed możliwymi fałszerstwami. Jarosław Kaczyński wyraził obawę, że mogą one nie przebiegać prawidłowo i zaproponował tworzenie specjalnych "korpusów", które miałyby wszystkiego pilnować.

Jurek Owsiak
fot. Maciej Witkowski/REPORTER/EAST NEWS/Facebook/Jurek Owsiak/screen

Zgodnie z kalendarzem wyborczym kolejne wybory parlamentarne w Polsce odbędą się już w 2023 roku. Sondaże coraz częściej pokazują, że wygrana partii Kaczyńskiego wcale nie jest taka pewna, a spadek popularności PiS wyraźnie przekłada się na słupki sondażowe.

Podczas niedawnego spotkania z wyborcami w Oleśnicy Kaczyński mówił o konieczności wygrania wyborów. Pojawił się też postulat utworzenia specjalnych jednostek, które miałyby służyć ochronie głosowania. Prezes PiS wyraził obawę, że w wielu samorządach mogłoby dojść do nieprawidłowości.

Na zapowiedzi Jarosława Kaczyńskiego zareagował Jurek Owsiak. W swoim najnowszym poście skomentował propozycje PiS, będące zapowiedzią „ochrony” wyborów parlamentarnych.

Zobacz także:  Qczaj o skandalicznym komentarzu. „Obleśna męska prostytutka”. Odpowiedział

Jurek Owsiak boi się fałszowania wyborów? Ma ciekawą propozycję. „To dziecinnie proste”

Jerzy Owsiak bardzo często wypowiada się w tematach społecznych czy politycznych. Nic dziwnego, że temat „ochrony” wyborów przykuł jego uwagę. Szef Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy zauważa, że punkt, w którym oddaje głos w wyborach, od lat działa bez zarzutu. Nie widzi też żadnej potrzeby „ochrony” wyborów. Dodaje jednak, że wyobraża sobie, czemu te „korpusy PiS” miałyby służyć.

Pokręcone wybory. Prezes PiS zapowiedział ochronę wyborów parlamentarnych. Chce powołać drużyny, korpusy, patrole, oddziały, trójki klasowe i cholera wie, co jeszcze, aby pilnować prawidłowości oddania głosów. Od trzech dekad biorę udział w wyborach. Głosuję w gmachu szkoły podstawowej na Ursynowie. Witają mnie mili i uśmiechnięci członkowie komisji. Mogę się schować za kotarę, mogę zrobić sobie selfie, mogę zagaić parę słów i zawsze podczas ogłaszania wyników byłem pewien. Mój punkt wyborczy działa jak ta lala! – informuje Owsiak i kontynuuje:

Redakcja poleca

To jeszcze raz pytam, po jaką cholerę proponuje Pan drużyny, korpusy, patrole, oddziały, trójki klasowe? Mogę się tylko domyślać po co – pisze.

Dyrygent WOŚP w swoim wpisie przedstawił także propozycję do obywateli:

Niech każdy głosujący zrobi sobie selfie, że był! To dziecinnie proste! I to także dowód, że był. I kiedy będą jakiekolwiek wątpliwości, że w pospolitym liczeniu dwa plus dwa wychodzi 22, dochodźmy swoich praw poprzez ponowne, obywatelskie liczenie oddanych głosów – sugeruje.

Jego post spotkał się z dziesiątkami odpowiedzi ze strony internautów. Wyrażają oni podobne przekonanie co Owsiak.

Kaczyński, który z góry zakłada możliwość sfałszowania wyborów przez opozycje, sam z pewnością ma taki plan. Bo przecież żadne krzyki i płacze nie przekonają go, że białe jest białe a czarne jest czarne.

Prezes bardziej nie chce oddać władzy, niż opozycja chce ją przejąć, aż strach pomyśleć co on jeszcze wymyśli, on rządzi a opozycja ma sfałszować, co za obłęd!

Może niech jeszcze wchodzą razem z wyborcą za kotarę i tam sprawdzają jak głosuje. Brak słów – piszą skonsternowani internauci.