Obserwuj w Google News

Jolanta Kwaśniewska skomentowała decyzję Trybunału. Uderzyła w Agatę i Kingę Dudę

2 min. czytania
26.10.2020 15:10

Jolanta Kwaśniewska zabrała głos w sprawie zaostrzenia prawa aborcyjnego w Polsce. Była pierwsza dama poparła protesty w obronie kobiet. Nie omieszkała przy tym skrytykować Agatę Dudę i jej córkę Kingę za bierną postawę wobec bieżących wydarzeń. 

Jolanta Kwaśniewska
fot. TRICOLORS/East News

Jolanta Kwaśniewska włączyła się do ogólnonarodowej debaty na temat decyzji Trybunału Konstytucyjnego ws. aborcji. Była pierwsza dama RP poparła protest tysięcy Polek, którym nie podoba się zaostrzenie przepisów i pozbawienie ich prawa do wyboru. Jolanta Kwaśniewska, od lat wygrywająca rankingi na najlepszą prezydentową Polski, krytycznie odniosła się do milczenia Agaty Dudy oraz córki prezydenta, Kingi. Żona Aleksandra Kwaśniewskiego ubolewa, że najważniejsza kobieta w państwie już tradycyjnie pozostaje obojętna wobec spraw obywatelek i nie wychyla się z Pałacu. 

Jolanta Kwaśniewska od lat opowiada się za utrzymaniem tzw. kompromisu aborcyjnego obowiązującego w Polsce od 1993 r. Przypomnijmy, że 22 października Trybunał Konstytucyjny pod wodzą Julii Przyłębskiej uznał przepisy pozwalające na przerywanie ciąży w przypadku ciężkiej i nieodwracalnej wady płodu za niekonstytucyjne. W efekcie aborcja z przesłanki embriopatologicznej została uznana za nielegalną. Od czwartku na ulicach polskich miast trwają protesty.  W obronie praw kobiet stanęli celebryci, dziennikarze, politycy opozycji i znane osobistości. Zaostrzenie prawa aborcyjnego w Polce odbiło się szerokim echem za granicą. Poparcie dla protestujących Polek przekazały gwiazdy show-biznesu

Jolanta Kwaśniewska popiera protest i wbija szpilę Agacie Dudzie 

Była pierwsza dama RP stanowczo wypowiedziała się na temat trwających protestów. Kwaśniewska nie ma wątpliwości, że w tej sprawie nie ma co liczyć na głos wsparcia z Pałacu Prezydenckiego, ponieważ - jak podkreśliła - Andrzej Duda zaaprobował zmiany, a Agata Duda już tradycyjnie zbywa sprawę milczeniem. 

- Powinniśmy mówić stanowcze "nie". Nie liczę na to, że to "nie" powie Agata Duda, nie oczekujmy tego. Prezydent Duda powiedział, że jest zadowolony z decyzji Trybunału Konstytucyjnego. Głośno krzyczeć "nie" powinna też córka prezydenta - takie byłoby oczekiwanie moje i większości kobiet. Ale nie sądzę, żeby to zrobiła. Bardzo bym chciała się mylić - powiedziała w rozmowie z WP. 

Była prezydentowa podkreśliła, że czas na protesty jest fatalny, lecz nie zamierza z tego powodu ugiąć się przed decyzjami władzy. 

- Może na tym rządzącym zależało. Nie możemy pozwolić, żeby to dramatyczne prawo miało wpływ na rodziny - powiedziała. - Będziemy szukały możliwości protestu w momencie, gdzie tylko pięć osób może się spotykać ze względu na obostrzenia. Dla mnie najgorsze jest to, że kobietom odebrano prawo do decydowania o sobie i rodzinie - dodała. 

Małgorzata Kożuchowska wspiera protesty w sprawie aborcji? "Bóg dał człowiekowi wolną wolę"

jolanta kwasniewska 2
fot. Tomasz Kawka/East News

 

agata i kinga duda
fot. Tomasz Jastrzebowski/REPORTER/EAST NEWS