Joanna Koroniewska straciła sześć ciąż. Dramatyczne wyznanie gwiazdy. "Ból był ogromny"

Joanna Koroniewska to popularna polska aktorka i prezenterka telewizyjna, która cieszy się wielką sympatią fanów. Pochodząca z Torunia gwiazda ma na swoim koncie wiele zapadających w pamięć ról, widzowie pokochali ją między innymi jako Małgosię Chodakowską z "M ja Miłość", gdzie występowała przez 13 lat. Mogliśmy oglądać ją także w "Daleko od noszy" czy kryminalnym serialu "Ślad" z 2019 roku. Wielbiciele kontrowersyjnej powieści "Pięćdziesiąt twarzy Greya" doskonale znają jej głos z audiobooka tej bestsellerowej pozycji. W 2006 roku próbowała swoich sił na parkiecie "Tańca z gwiazdami".

W ostatnich latach Joasię widzimy na ekranach rzadziej, ponieważ karierę aktorską połączyła z wychowaniem dwóch córeczek. Aktorka w 2012 roku wyszła za mąż za dziennikarza i prezentera Macieja Dowbora, wspólnie wychowują urodzoną w 2009 Janinę i o 8 lat starszą Helenę. Asia i Maciek uchodzą za jedną z najbardziej lubianych par krajowego show-biznesu, których fani cenią za otwartość i poczucie humoru.

Koroniewska często żartuje za pośrednictwem mediów społecznościowych, jednak tym razem nie było jej do śmiechu. Aktorka, jak wiele innych gwiazd, otwarcie krytykuje decyzję Trybunału Konstytucyjnego w sprawie zakazu aborcji gdy u dziecka wykryje się chorobę lub uszkodzenie płodu. W całym kraju doszło do protestów, a policja użyła gazu wobec demonstrantów. Gdy Joanna wyraziła swoje oburzenie, pojawiły się komentarze poniżej poziomu. Aktorka usłyszała między innymi, że chce "zabijać swoje dzieci". Postanowiła odpowiedzieć na hejt, opisując swoje dramatyczne przeżycia.

ZOBACZ TAKŻE:  Aborcja w Polsce: na co pozwala prawo? Najważniejsze informacje

Joanna Koroniewska straciła sześć ciąż. Gwiazda "M jak Miłość" o wielkiej tragedii

Na profilu Joanny Koroniewskiej na Instagramie pojawił się nowy wpis, który zapiera dech w piersi. Aktorka szczerze opowiedziała o tym, jak straciła sześć z ośmiu ciąż. Słowa byłej gwiazdy "M jak Miłość" są wstrząsające.

- Mam 42 lata i dwoje szczęśliwie zdrowych dzieci. Ale ciąż miałam osiem. Aż sześć z nich nosiłam przy sercu do końca trzeciego miesiąca. Obumierały. Cierpienie tak wielkie, że tylko Rodzic będący w takiej sytuacji może to zrozumieć. Po pierwszej stracie 13 lat temu miałam przerwę w staraniu się o kolejne dziecko aż dwa lata. Ból był ogromny. I niemoc. Nie mogłam się pozbierać. Zabiegi, łyżeczkowania, za każdym razem poczucie winy, ukrywanie wszystkiego, bo przecież to tylko moja sprawa, wstyd i wiele innych emocji a przede wszystkim walka z samą sobą, czy zdołam się z tego podnieść. Czy mogę udźwignąć jeszcze więcej - czytamy.

Koroniewska nawiązała do cierpienia kobiet, jakie zgotował im wyrok Trybunału Konstytucyjnego. Opowiedziała o strachu i niepewności, które towarzyszyły jej samej i nie dawały spokoju.

- Ciągły strach o to czy będzie dobrze, czy się uda, czy będzie zdrowe, czy ktoś się o tym dowie. Czy ktokolwiek oprócz wspierających bliskich, w moim przypadku męża, wie, co wtedy czułam?!! W jakim byłam stanie?! Bez wsparcia Rodziców, Mamy?! Bez mówienia o tym komukolwiek oprócz najbliższych?! Kobieta milczy. Często. Dusi ją. To stan nie do opisania (...) Czułam się z tym fatalnie , ja sama... A przecież moja tak głęboko skrywana historia i przeżycia są niczym wobec kobiet, które będą wiedzieć jaki los spotka ich dziecko. Nie jestem sobie w stanie tego wyobrazić. I szczerze?! Kiedy słyszę, że „miało być chore, a urodziło się zdrowe”, to aż mnie krew zalewa. Graj w ruletkę. Próbuj. Ile wytrzymasz. Nikt nie siedzi w naszych głowach. Nikt nie wie ile jesteśmy jeszcze w stanie udźwignąć - emocjonalnie podsumowała aktorka.

ZOBACZ TAKŻE:  Joanna Koroniewska przeżyła traumę. Szczere wyznanie aktorki