Jeden z dziesięciu: Zaskakująca sytuacja w programie. Uczestnik pobił rekord
"Jeden z dziesięciu" to teleturniej, który mimo upływu lat cieszy się wciąż ogromną popularnością. Ostatnio w programie doszło do nietypowej sytuacji, a zaskoczenia nie krył sam prowadzący Tadeusz Sznuk. Uczestnik pierwszego odcinka 125. edycji uzyskał rekordową liczbę punktów.
"Jeden z dziesięciu" to popularny teleturniej, w którym uczestnicy muszą wykazać się ogromną wiedzą. Jednym z uczestników, którzy na zawsze zapiszą się w historii programu, jest Tomasz Orzechowski. Mężczyzna pojawił się w najnowszym, pierwszym odcinku 125. edycji "Jeden z dziesięciu" i natychmiast zwrócił na siebie uwagę widzów i internautów. Okazuje się, że podczas konkurencji brał wszystkie pytania "na siebie", dzięki czemu zdobył rekordową liczbę punktów.
Zobacz także: Jeden z dziesięciu: aktywista LGBT wśród uczestników. Nakazano mu zdjęcie tęczowej przypinki
Jeden z dziesięciu: Uczestnik pobił rekord. Tadeusz Sznuk nie krył zaskoczenia
Tomasz Orzechowski szedł jak burza, poprawnie odpowiadając na kolejne pytania. Skończył odpowiadać dopiero wtedy, gdy Tadeuszowi Sznukowi zabrakło pytań. Ostatecznie pan Tomasz uzyskał aż 533 punkty, co jest najwyższym wynikiem w historii programu. Poprzedni rekord wynosił 493 punkty - takim wynikiem mogli pochwalić się Kamila Perczak w 8. odcinku 88. edycji, Dominik Rauer w 20. odcinku 106. edycji i Jolanta Syganiec w 10. odcinku 122. edycji.
Na wyjątkowy wyczyn uczestnika zwróciła uwagę sama produkcja, pisząc w mediach społecznościowych: "Wielkie gratulacje dla pana Tomasza Orzechowskiego! Imponujący wynik 533 punktów!".