Janusz Gajos zrezygnował z pracy w teatrze. „Poczułem się troszeczkę zmęczony”. Ma ambitne plany
Janusz Gajos należy do najwybitniejszych i najbardziej cenionych polskich aktorów. Nic dziwnego, że doniesienia o jego rezygnacji z pracy w teatrze odbiły się szerokim echem. Plotki, które pojawiły się z początkiem stycznia stały się faktem. Aktor w rozmowie z „Dzień Dobry TVN” zdradził kulisy swojej decyzji.
Janusz Gajos od 2003 roku był związany z Teatrem Narodowym w Warszawie. Wcześniej występował na deskach m.in. warszawskich teatrów Komedia, Dramatycznego czy też Powszechnego. Aktor przyznaje, że po dziesiątkach lat na scenach czuje się nieco zmęczony.
Zobacz także: Janusz Gajos zrezygnował z etatu w teatrze. To jednak nie koniec jego przygody z aktorstwem
Janusz Gajos zrezygnował z pracy w teatrze
Wcześniej w mediach pojawiały się pogłoski, że Janusz Gajos miał zrezygnować z teatru dla żony, która mocno martwi się o jego zdrowie. Potem Elżbieta Gajos w rozmowie z Plejadą wyjaśniała, że mąż do końca nie zrywa ze sceną, mimo że zakończył etat. Jak się okazało, to wcale nie z początkiem stycznia wygasła przygoda aktora z Teatrem Narodowym.
Marzena Dąbrowska z wyżej wymienionego teatru w rozmowie z „Gazetą” zdradziła, że Janusz Gajos zakończył z nimi współpracę już w maju 2021 roku. Aktor postanowił udzielić szczerego wywiadu, w którym argumentuje swoją decyzję.
- Przyznaję się do tego, że zrezygnowałem z pracy w teatrze. Policzyłem sobie, że to 62 lata uprawiania tego zawodu. Ja mówię o uprawianiu w teatrze. Poczułem się troszeczkę zmęczony. Przyłapałem się na tym, że nie jestem panem sytuacji na scenie – mówił Janusz Gajos w rozmowie z Dorotą Wellman dla „Dzień Dobry TVN”.
- To była ta wskazówka mówiąca „uważaj”. Są pewne obawy, że nie dam rady w trakcie przedstawienia. Oczywiście, że są na to sposoby, ale ja nie chciałbym z tego korzystać – tłumaczył Janusz Gajos.
Janusz Gajos pozostanie aktywny zawodowo
Wydawałoby się, że teraz Janusz Gajos będzie odpoczywać po dziesiątkach lat na scenie. Aktor jednak postanowił nie wycofywać się z zawodu, a co więcej spróbuje swoich sił w reżyserii.
- Na razie sprzedałem się innemu rodzajowi sztuki. Spróbuję wyreżyserować przedstawienie – powiedział Janusz Gajos.
Oczywiście można liczyć na kolejne filmy z jego udziałem. Aktor przyznaje, że jeśli trafi się coś godnego zainteresowania, a on sam da radę temu sprostać, to będzie próbował.
Janusz Gajos jeszcze w tym roku pojawi się na dużym ekranie. Wszystko za sprawą filmu „Fuks 2” w reżyserii Macieja Dutkiewicza. W poprzedniej części, która miała premierę w 1999 roku, Janusz Gajos wcielił się w rolę śledczego Mazura.
RadioZET.pl/Dziendobry.tvn.pl
Te polskie gwiazdy nie jedzą mięsa [GALERIA]
Tu się dzieje
