Internauci masakrują występ Brodki w "Top Model": "Tragedia. Uszy bolą"
Monika Brodka wystąpiła w finale 10. edycji "Top Model". Artystka, choć zazwyczaj zbiera świetne recenzje na swoich koncertach, tym razem zawiodła swoich fanów. W komentarzach na Instagramie "Top Model" posypały się krytyczne głosy. "Brodka niech więcej nie śpiewa, błagam" - pisali internauci.
Monika Brodka pojawiła się w finale 10. edycji "Top Model", gdzie zaśpiewała piosenkę z najnowszej płyty "Brut" - "Game Change". Gwiazda od jakiegoś czasu eksperymentuje zarówno z muzyką jak i swoim wizerunkiem. W finale "Top Model" pojawiła się w zmysłowym czarnym wdzianku, który mocno nawiązuje do tematyki płyty "Brut".
Zobacz też: Monika Brodka żałuje nagrania jednego ze swoich hitów? Twierdzi, że słuchacze źle go zrozumieli
Internauci masakrują występ Brodki w "Top Model": "Tragedia. Uszy bolą"
"Przy tej płycie pewien wątek, który mnie interesuje, to jest taki wątek genderowy. Postanowiłam mieć tak naprawdę dwa wizerunki przy tej płycie – taki bardziej męski i ultrakobiecy, żeby nimi bawić się przy tych projektach. Chodzi o taką zmianę, żeby wyjść poza utarte role społeczne, które są narzucane na płeć – mówiła Brodka w "Dzień Dobry w TVN". Jednak to nie strój, a muzyczny występ nie przypadł do gustu fanom Brodki. Niektórzy internauci stwierdzili, że Brodka fałszowała.
"Brodka niech więcej nie śpiewa, błagam", "masakra to była", "chyba nie widziałem bardziej cringe'owego występu", "czy zepsuł się mikrofon?", "okropny występ Brodki", "ona chyba siebie nie słyszała, aż wyciszyłam telewizor, bo nie dało się tego słuchać" - komentowali fani. Brodka zazwyczaj dostaje świetne recenzje na swoich koncertach, lecz tym razem internauci byli bezlitośni.
Warto dodać, że 10. edycję "Top Model" wygrała Dominika Wysocka.
Te polskie gwiazdy dokonały coming outu. Głośno opowiedziały o swojej orientacji [GALERIA]
Tu się dzieje
