Obserwuj w Google News

Ida Nowakowska odpowiada na krytykę szybkiego powrotu do pracy. Gwiazda chwali TVP

2 min. czytania
08.06.2021 16:06

Ida Nowakowska niedawno została mamą. Prowadząca "Pytania na śniadanie" szybko wróciła do pracy zawodowej, co nie spodobało się części internautów. Teraz gwiazda odpowiedziała na hejt, który spadł na nią z tego powodu.

Ida Nowakowska
fot. Agnieszka Sniezko/East News

Ida Nowakowska miesiąc temu została mamą. Prezenterka powitała na świecie swoje pierwsze dziecko, a synek stał się oczkiem w głowie jej rodziny. Gwiazda od dawna marzyła o założeniu rodziny, dlatego część widzów z szokiem przyjęła jej szybki powrót do pracy zawodowej. Internauci podejrzewali, że wróci do "Pytania na śniadanie" po kilku miesiącach - tymczasem zobaczyli ją w roli prowadzącej już kilka tygodni po porodzie.

- "Ja to nie ogarniam, jak można wrócić do pracy po miesiącu od porodu? To jest naprawdę świetna polityka prorodzinna w pisowskiej telewizji. Brawo Pani Ida!", "Wstyd. Już niecały tydzień po porodzie wróciła do pracy, zamiast zająć się dzieckiem... Widać macierzyństwo nie dla niej, że nie chce maluchem się zająć, tylko ucieka w pracę" - ostro krytykowali internauci na profilu "Pytania na śniadanie" na Facebooku.

Zobacz także:  Ida Nowakowska na spacerze z synem. Matki wytykają jej błąd: "Dziecko to nie ogórek" [WIDEO]

Ida Nowakowska odpowiedziała na krytykę internautów

Teraz Ida Nowakowska postanowiła odpowiedzieć na uderzające w nią komentarze. W rozmowie z "Plejadą" przyznała, że ma wielkie szczęście, że może łączyć karierę zawodową z macierzyństwem. Gwiazda nie szczędziła pochwał swojemu pracodawcy, czyli Telewizji Polskiej.

- Ja mam wielkie szczęście, że mam taką pracę i pracodawcę - TVP, który daje mi szansę na połączenie pracy i macierzyństwa. Mam też wsparcie w domu. Moja mama jest świetną babcią, a mąż cudownym tatą. To daje mi wewnętrzny spokój. Widzę, że tak dużo mam moich koleżanek nie chce pomagać w wychowaniu, nie zachęcają też swoich synów do podjęcia odpowiedzialności za nowe życie - mówi Ida Nowakowska.

W opiekę nad dzieckiem Idy Nowakowskiej zaangażowali się także inni członkowie rodziny, którzy służą pomocą w chwilach, gdy świeżo upieczona mama musi iść do pracy. Także jej mąż Jack chętnie przejmuje opiekę nad maluchem.

- Połóg jest trudny, dlatego bardzo ważne jest, żeby mężowie pokazywali nam, jak bardzo nas kochają, że są z nami, że angażują się we wszystkie czynności opieki nad dzidziusiem. I powinni być jeszcze bardziej romantyczni. Dla nas kobiet bardzo ważne są słowa i gesty. To, co jest nam w tej chwili najbardziej potrzebne to miłość, poczucie bezpieczeństwa, wyrozumiałość i czułość. Bardzo ważna jest też pomoc najbliższych i dobre słowa. Jack powiedział mi, że wychowanie synka to jego pasja. Pomyślałam, że to niezwykłe szczęście, bo tę pasję możemy dzielić razem. Ale tata Jacka też był bardzo zaangażowanym tatą. Dla mnie to bardzo nowoczesna i świadcząca o dorosłości mężczyzny postawa - powiedziała Ida Nowakowska w rozmowie z "Plejadą".