Hotel Paradise: uczestniczka show trafiła do szpitala. W jakim jest stanie? "Mam problemy, trzymajcie kciuki"
Natalia Nana Majos, finalistka czwartej edycji "Hotelu Paradise", trafiła do szpitala. Gwiazda randkowego show za pośrednictwem mediów społecznościowych zdradziła, co się stało. Nie ukrywała, że ma duże problemy.
" Hotel Paradise" to jeden z najpopularniejszych randkowych formatów w Polsce. Wielu uczestników, nawet tych, którym nie udało się zwyciężyć, cieszy się opinią celebrytów i gronem oddanych fanów. Tak jest między innymi w przypadku Natalii Majos. Popularna Nana świetnie radziła sobie w rajskim hotelu i dotarła do finału. Jest także autorką piosenki, która znalazła się w czołówce formatu. Choć nie wygrała, posiada szerokie grono oddanych sympatyków, którzy obserwują jej życie za pośrednictwem Instagrama. Niestety, najnowsze relacje nie napawały optymizmem.
Hotel Paradise: Natalia Majos trafiła do szpitala. Finalistka show opowiedziała o swoim stanie zdrowia
Wielbiciele Nany z pewnością byli mocno zaniepokojeni, kiedy dowiedzieli się, że była gwiazda "Hotelu Paradise" trafiła do szpitala. Na szczęście chodzi jedynie o rutynowe badania, celebrytka uspokoiła internautów. Nie ukrywała jednak, że stan jej zdrowia nie jest idealny. Cierpi między innymi na insulinooporność i zespół policystycznych jajników.
- Dziękuję, że martwicie się o mnie. Odpowiadam zbiorowo, spoko, nic mi nie jest. Muszę zrobić badania kontrolne, bo mam duże problemy z hormonami. Wiecie dobrze, że mam insulinooporność. Często towarzyszą temu inne zaburzenia i niestety je mam. Trzymajcie kciuki za dobre wyniki - napisała.
Okazuje się, że Natalia czeka na wyniki, ponieważ może się okazać, że to nie koniec jej problemów zdrowotnych.
- Miałam jeszcze podejrzenie chorób tarczycy, ale na razie spoko, zobaczymy po piątkowych wynikach - poinformowała.
Nana przyznała, że w oczekiwaniu na badania ma dużo czasu i chętnie odpowiadała na pytania fanów. Zdradziła między innymi, że stara się zdrowo odżywiać, jednak zdarzają jej się kulinarne grzeszki, takie jak popcorn czy precelki. Jak sama stwierdziła, "każdemu się należy". Trzymamy kciuki za dobre wyniki i życzymy zdrowia.
Tu się dzieje
