Hanna Lis w żałobie. Nie żyje jej mama. "Rozwesel niebo"
Hanna Lis podzieliła się bardzo przykrą wiadomością. W wieku 78 lat zmarła jej ukochana mama. Dziennikarka we wzruszających słowach żegna zmarłą: "Po latach Mami i Tati są znowu razem".
Hanna Lis opublikowała w sieci zdjęcie swojej mamy i podzieliła się bardzo smutną wiadomością o jej śmierci. Jak poinformowała, Aleksandra Stampf’l-Kedaj zmarła już kilka dni temu - 4 września. Dziś, po 5 dniach od śmierci, mama Hanny Lis została pochowana. Jest to rocznica śmierci jej męża, który zmarł już przed dziewięcioma laty.
O odejściu mamy dziennikarka poinformowała też wcześniej za pośrednictwem Twittera. Napisała tam wymowne słowa: "Są już razem".
Hanna Lis szczerze o swojej chorobie
Hanna Lis żegna mamę: "Rozwesel niebo"
"Dzisiaj pożegnałam moją Mamę. Taką będziemy Ją pamiętać: promiennie uśmiechniętą, życzliwą, troskliwą, trochę zwariowaną. Po latach Mami i Tati są znowu razem. Odeszła kilka godzin po 9. rocznicy śmierci Taty. Pochowaliśmy Ją w rocznicę Jego pogrzebu.
Jest w tym jakaś tajemnica. I pocieszenie. Rozwesel niebo, Mamo. Ucałuj naszego Tatę i Dziadka. Kochamy Cię bardzo" - napisała dziennikarka.
Pod koniec sierpnia Hanna Lis prosiła internautów o modlitwę za swoją mamę, której stan zdrowia od dłuższego czasu się pogarszał. W 2014 roku Aleksandra Kedaj doznała zawału i wylewu, po których nie odzyskała już pełnej sprawności. W jednym z wywiadów Lis ujawniła, że opieka nad niepełnosprawną już mamą nie jest łatwy.
"Moja mama od dwóch lat jest przykuta do wózka. Ciężar finansowy jest ogromny i niełatwo go unieść, o czym przekonuje się każdy, kto ma pod opieką osobę przewlekle chorą" - mówiła.
Internauci składają Hannie Lis kondolencje i przekazują wyrazy najszczerszego współczucia. My również się do nich dołączamy.
RadioZET.pl/ASA