Obserwuj w Google News

Grzegorz i Agnieszka Hyży znikają z Instagrama. "Nauczyliśmy się żyć w zaciszu domowym"

2 min. czytania
20.01.2021 07:20

Grzegorz Hyży i jego żona Agnieszka są jedną z bardziej lubianych par w show-biznesie. Mimo tego, że ich życie jest mocno związane z obecnością w mediach, właśnie ogłosili, że znikają z Instagrama. Jak ujawnia Agnieszka, ich decyzja jest dobrze przemyślana. Obydwojgu nie zależy na życiu w sieci, chcą chronić prywatność swoją i dzieci, więc takie działanie jest naturalną konsekwencją tych przekonań.

Agnieszka i Grzegorz Hyży
fot. Mateusz Jagielski/East News

Grzegorz Hyży i jego żona Agnieszka od dawna żyją w blasku fleszy. Mimo tego, że ich praca jest ściśle związana z obecnością w mediach oraz "byciem" w sieci i kontakcie z fanami, im nie do końca to odpowiada. Właśnie poinformowali, że zamierzają wycofać się z Instagrama. Agnieszka wyjaśniła, dlaczego podjęli taką decyzję. W rozmowie z serwisem "Jastrząb Post" przyznała, że już od dłuższego czasu wychodzą z założenia, że chcą swoje życie prywatne i zawodowe budować "w ciszy".

Zobacz także: Monika Mrozowska urodziła. Takie imię wybrała dla synka

Grzegorz i Agnieszka Hyży znikają z social mediów

Decyzja Agnieszki i Grzegorza jest przemyślana i wynika z ich podejścia do własnej prywatności i działalności związanej z pracą. Obydwoje chcą bronić się przede wszystkim tym, co robią zawodowo, a nie jak żyją prywatnie. Trzeba przyznać, że to bardzo profesjonalne podejście.

"My już od dłuższego czasu wychodzimy z założenia, że chcemy budować swoje życie zawodowe, jak i prywatne trochę w ciszy. Chcemy się bronić tym, co robimy zawodowo. Nie czujemy absolutnie potrzeby do tego, żeby dzielić się swoim życiem prywatnym, aby opowiadać codziennie co się u nas dzieje" - ujawnia Agnieszka Hyży.

Dziennikarka i prezenterka pokusiła się też o opinię na temat koleżanek i kolegów z branży, którzy - jej zdaniem - "dopuszczają wszystkich do swojego życia prywatnego", po prostu kreują rzeczywistość.

"Wychodzę z założenia, że prawdziwe rzeczy, prawdziwe sytuacje, prawdziwe chwile dzieją się w ciszy. Wielokrotnie mi się to w życiu sprawdziło, że wszyscy ci, którzy tak głośno opowiadają, relacjonują, fotografują i dopuszczają wszystkich do swojego życia prywatnego, robią sobie zasłonę dymną, bo po prostu chyba nie ma tam aż takiej prawdziwości, jakby sobie życzyli" - przekonuje.

Dalej Hyży zaznacza, że za ich wycofaniem się nie kryje się żadna historia i tajemnica, a oni obydwoje nauczyli się żyć w domowym zaciszu.

"Bardzo sobie to cenimy i chwalimy. Grzegorz od samego początku był osobą, która była w kontrze do różnych medialnych wypowiedzi. On chce się bronić muzyką. Absolutnie to szanuję, wręcz to popieram. Ja też odchodząc z telewizji, potrzebowałam tej ciszy i wyciszenia. Nie ma w tym żadnej tajemnicy ani historii".

Jak się okazuje, nie jest to działanie na chwilę, oszacowane na wzbudzenie większego zainteresowania, z którego lada moment się wycofają. Agnieszka Hyży deklaruje, że znikają z Instagrama na dobre.

"Chronimy prywatność naszych dzieci, to się absolutnie nie zmieni. My nie chcemy ani budować naszej rozpoznawalności, ani naszego kapitału na byciu wszędzie. Taką podjęliśmy decyzję. Czy będzie słuszna, to pogadamy za 10 lat" - mówi.

RadioZET/JastrząbPost/AS