Edyta Górniak twierdzi, że w szpitalach leżą statyści? Szokujące słowa o koronawirusie
Edyta Górniak nie ukrywa, że bardzo sceptycznie podchodzi do pandemii koronawirusa. Gwiazda w swoim "ostatnim live" na Instagramie po raz kolejny podzieliła się szokującymi teoriami. Czy naprawdę uważa, że w szpitalach leżą statyści, a w walce z wirusem może pomóc oregano?
Edyta Górniak nie wierzy w koronawirusa? Skrytykowała noszenie maseczek
Edyta Górniak to bez wątpienia jedna z najpopularniejszych polskich wokalistek, przez wielu fanów uważana za prawdziwą diwę i jedno z muzycznych objawień na krajowej scenie. Nie jest tajemnicą, że pochodząca z Ziębic artystka zrobiła ogromną karierę, a jej hity nucą kolejne pokolenia Polek i Polaków. Choć ostatni album Edyty, "My", pojawił się na rynku w 2012 roku, nadal jest jednym z najgorętszych nazwisk show-biznesu. Obecnie możemy oglądać ją między innymi jako jurorkę w " The Voice of Poland".
Jak przystało na ogólnopolską gwiazdę, Górniak cieszy się popularnością w mediach społecznościowych. Jej profil na Instagramie obserwuje już ponad 425 tysięcy użytkowników. Niestety, gwiazda opublikowała obszerne wideo, w którym żegna się z fanami i zapowiada rezygnację z aktywności na portalu. Przy okazji podzieliła się z wielbicielami swoimi teoriami dotyczącymi sytuacji na świecie. Nie ominęła tematu pandemii koronawirusa, który poruszała wielokrotnie. Najnowsze słowa gwiazdy mogą mocno zaszokować, piosenkarka wspomniała między innymi o rzekomych statystach leżących w szpitalach, międzynarodowych spiskach i leczniczych właściwościach oregano.
ZOBACZ TAKŻE: Edyta Górniak została gwiazdą antyszczepionkowców. Napisała list na protest "STOP NOP"
Edyta Górniak twierdzi, że w szpitalach leżą statyści? Mocne słowa na temat pandemii
Edyta Górniak w swojej relacji nie ukrywała, że jest przerażona tym, co dzieje się na świecie. Dała do zrozumienia, że jesteśmy kontrolowani, a niektóre zabiegi rządów są niczym innym, jak sposobem skłócenia ludzi. Zasugerowała, że jednym z nich jest noszenie maseczek. Artystka boi się, że świat, jaki znała, się skończył.
- Świata, który znaliśmy, już nie ma. On już nie istnieje, nie wróci. Mnie się dużo rzeczy w tamtym świecie nie podobało. Mnóstwo rzeczy. (…) Głupi kawałek plastiku podzielił ludzi. Staliśmy się sobie obcy (...) W maseczkach wdychamy własne spaliny - krytykuje środki ochrony gwiazda.
To nie jedyne słowa Górniak, które mogą wzbudzać niemałe kontrowersje. W sieci pojawiły się posty osób zadziwionych stwierdzeniem Edyty, że w szpitalach leżą "statyści", a przed wirusami może chronić aplikowanie witaminy C, D oraz oregano. Piosenkarka porównała społeczeństwo do mrówek, a nawet zasugerowała, że system globalnej edukacji nie jest doskonały i należy uczyć się tego, co wydaje się nam potrzebne.
ZOBACZ TAKŻE: Edyta Górniak szokująco na temat pandemii? "Zdeklaruj się, komu się pokłaniasz"
- Jest zagrożenie rozleniwienia. Uczcie się tego, czego chcecie. Tego wam nic nie zabroni, to wasza wolność osobista, którą jeszcze mamy - apelowała do fanów. Siedzi sobie paru gdzieś tam. Jakby tutaj skłócić ludzi? Najlepiej, jak odwrócą się ku sobie. Życie, aborcja w Polsce. W Ameryce naciśnijmy guzik "rasizm". W maseczkach wdychamy własne spaliny. Są na świecie czerwone i czarne mrówki. Jak się da te mrówki do słoika, one wędrują swoimi ścieżkami. Jak potrząśnie ktoś tym słojem, te mrówki zaczynają się zabijać - prezentowała swoje poglądy Górniak.
Górniak jest załamana i nie ukrywa, że nie może znaleźć rozwiązania wszystkich trapiących ludzkość problemów. Ma nadzieję, że pomoże w tym niebiańska energia.
- Nie potrafię rozwiązać tych problemów, ale spróbuję się wyciszyć i całym serce prosić Boga, żeby nas ocalił. Ja nie wiem, czy ludzkość jest sama w stanie się ocalić. Tylko energia niebiańska może nas ocalić. Jesteśmy świadkami największego przeobrażenia i rozpadu świata. Każdy z nas gdzieś zgubił prawdę - stwierdziła.
Część poglądów Górniak wydaje się tożsama z opinią Violi Kołakowskiej, uznawanej przez wielu za krajową reprezentantkę koronasceptyków.
Tu się dzieje
