Obserwuj w Google News

Ewa Kasprzyk uderza w film Blanki Lipińskiej. Sama w nim zagrała. "Tam nie ma treści"

2 min. czytania
29.04.2022 09:27

Ewa Kasprzyk w rozmowie z "Onet Rano" zdradziła co myśli o drugiej odsłonie filmu "365 dni: Ten dzień" Blanki Lipińskiej. Aktorka zagrała w nim mamę głównej bohaterki. Kasprzyk, mimo że wystąpiła w tej produkcji, nie ma o niej dobrego zdania.

Ewa Kasprzyk
fot. Instagram.com/ Ewa Kasprzyk

Ewa Kasprzyk zagrała w drugiej odsłonie filmu "365 dni: Ten dzień". Aktorka wcieliła się w postać mamy głównej bohaterki. Produkcja, podobnie jak poprzednia część, zebrała mnóstwo niepochlebnych recenzji. Pisano, że dialogi są na bardzo marnym poziomie, podobnie jak część fabularna. Ewa Kasprzyk, mimo że zagrała w produkcji, również nie uważa, że film jest dobry. W rozmowie z Onet Rano nie szczędziła krytycznych słów.

Zobacz też: 365 dni: Ten dzień”: Festiwal cringe’u, humoru i soft-porno. Złota Malino, nadchodzimy [RECENZJA]

Ewa Kasprzyk uderza w film Blanki Lipińskiej. Sama w nim zagrała. "Tam nie ma treści"

"Ja to oglądałam na szybkim, czyli na przewijaniu. Tylko tak to się da oglądać, tam nie ma treści" - powiedziała szczerze Ewa Kasprzyk.

Aktorka w dalszej części rozmowy zdradziła, jak doszło do tego, że zdecydowała się zagrać w "365 dni: Ten dzień".

"Historia tego, że ja tam zagrałam, jest dość ciekawa. Już w pierwszej części zaproponowano mi zagranie tego, ale odmówiłam, zagrała Grażyna Szapołowska. Otrzymałam propozycję, jak byłam w Afryce, a to było po pandemii i człowiek był spragniony zagrania czegoś. Podczas pobytu ze znajomymi powiedziałam żartobliwie, że dostałam propozycję gry w soft porno i doradzili mi, żebym w nim zagrała" - wyznała w "Onet rano".

Ewa Kasprzyk odniosła się również do wszystkich negatywnych recenzji, które zbiera film. Ona sama doskonale zdawała sobie sprawę, w jakim filmie bierze udział.

"W ilu gniotach grają aktorzy? Tutaj jest krótka piłka, ponieważ wiesz, w czym grasz. Czasem zdarza się, że dostajesz film artystyczny i okazuje się, że to będzie wielka produkcja i też możesz zebrać złe opinie. Jestem ciekawa różnych opinii. Zdjęcia były intensywne i gorące ze względu na to, że odbywały się na Sardynii i teraz ja się tym bawię, czego nie ukrywam. Mnie wszystko wolno, bo jestem artystką. Ty możesz mnie skrytykować, ale mnie to nie dotyka"- powiedziała Ewa Kasprzyk. Ma rację?

Galeria
9 Zobacz galerię
fot. EAST NEWS