Obserwuj w Google News

Ewa Chodakowska odpowiada na "przepis na żonę" posła Bonikowskiego

Redakcja
2 min. czytania
08.01.2018 13:08

Kilka dni temu mediami wstrząsnęły wyznania żony posła PiS - Łukasza Bonikowskiego - w których opowiada ona m.in. o rękopisie męża z głośnym "przepisem na żonę" i o tym, jak traktowana była przez polityka. Głos w tej sprawie zabrała Ewa Chodakowska, która na Instagramie wezwała do walki z przemocą wobec kobiet.

Ewa Chodakowska przepis na żonę
fot. Instagram

"Żona ma być ładna, żeby seks nie był przymusem. Niewysoka, z płaską głową, żeby można było na niej postawić szklankę z piwem. Do tego posłuszna, inteligentna i w miarę majętna. Powinna być katoliczką - by wiedziała, gdzie jej miejsce. Dobrze, aby była naiwna, bo uwierzy w co trzeba" - głosi poseł Bonikowski w swoim "przepisie na żonę", który niedawno ujawniła jego żona. Treść bulwersującego rękopisu poruszyła wielu Polaków - w tym Ewę Chodakowską, która postanowiła zabrać głos w tej sprawie.

Na Instagramie opublikowała bardzo długi wpis "w obronie kobiet".

"Przemoc w rodzinie to temat, który dotyczy nas wszystkich. BRAK REAKCJI to przyzwalanie na krzywdę! Czuję, że muszę coś zrobić! Dzisiaj odbije się od "przepisu na żonę" - zapewne aktualnego w wielu polskich domach. Boje się pomyśleć, ilu... - pisze Chodakowska i przypomina szokujący rękopis. "Ile jest takich domów, gdzie mąż - psychopata - schowany za palcem dobrych przykładów, dobrych manier.. wysokiej kultury osobistej .... okazuje się być zwykłym POTWOREM wyzutym z cech człowieczeństwa.. znęcającym się psychicznie, a nierzadko fizycznie nad swoją żoną.. Bandytyzm.. Zwyrodnialstwo!! KOMPLEKSY - cała lista.. Moja Droga!
Jeśli Twój partner źle Cię traktuje, poniża, ubliża, wyśmiewa, bije... ZACZNIJ O TYM MÓWIĆ NA GŁOS!! KRZYCZEĆ Z CAŁYCH SIŁ!! NIE SIEDŹ BEZCZYNNIE! Szukaj pomocy! To nie jest Twoja wina, że człowiek, na którego kiedyś postawiłaś, pokochałaś, okazał się BESTIĄ, Twoim największym koszmarem. Najpewniej sam kiedyś był traktowany jak ZERO, poniżany / wykorzystany / bity / gwałcony... najpewniej w środku, jest PRZESTRASZONYM, MAŁYM, GŁUPIM GNOJKIEM, który - żeby poczuć się lepiej - musi komuś ubliżyć.. to go wciąż nie usprawiedliwia!" - pisze" trenerka Polek".

Pod jej wpisem pojawiły się dziesiątki komentarzy od kobiet, które przyznają jej rację. Niektóre nawet zdecydowały się opowiedzieć o własnym koszmarze.

My zdecydowanie zgadzamy się z Chodakowską.

RadioZET.pl/SA