Obserwuj w Google News

Ewa Błaszczyk o stanie zdrowia córki. Olę czeka kolejna operacja

2 min. czytania
09.03.2021 11:50

Ewa Błaszczyk walczy o córkę, która 20 lat temu zapadła w śpiączkę. Dzięki kolejnym zabiegom i rehabilitacji stan Oli Janczarskiej stopniowo się poprawia. Wkrótce 27-latka przejdzie kolejną operację neurologiczną. 

Ewa Błaszczyk
fot. Mateusz Jagielski/East News

Ewa Błaszczyk jest założycielką Fundacji "Akogo?" i Kliniki Neurorehabilitacyjnej "Budzik", pomagającym osobom z ciężkimi urazami mózgu. Sama od lat walczy o córkę Olę, która w 2000 roku zakrztusiła się tabletką i w następstwie niedotlenienia mózgu zapadła w śpiączkę. Gwiazda "Zmienników" stara się ścigać do swojej placówki najlepszych specjalistów i poszukiwać innowacyjnych metod leczenia.

W 2016 roku polscy lekarze pod nadzorem japońskich ekspertów przeprowadzili u Oli Janczarskiej zabieg wszczepienia stymulatora mózgu. U dziewczyny poprawiło się ukrwienie mózgowia i reakcja na bodźce. Ola reaguje, ma przytomniejsze spojrzenie, wydaje mi się, że uważniej słucha. To nie jest coś bardzo spektakularnego, nie rozstąpiła się ziemia. Ola jest w procesie, w całej serii drobnych kroczków, które może zauważyć tylko ktoś, kto ją widzi każdego dnia. Jej stan się poprawia, zamiast degradować - mówiła Ewa Błaszczyk po operacji.

Ewa Błaszczyk zbulwersowana sprawą Polaka z Plymouth. Mówi o "biernej eutanazji w majestacie prawa"

Ewa Błaszczyk o stanie zdrowia córki. Ola czeka na kolejną operację

Ewa Błaszczyk obserwuje stopniową poprawę i jest dobrej myśli. Jak powiedziała w wywiadzie, stan Oli jest obecnie stabilny. Aktorka nie martwi się już, czy córka przeżyje kolejną noc. 

Ola mieszka w domu, ładnie pracuje z cyberokiem, słucha, jest pod ciągłą opieką. Niedawno miała podawaną prolię przeciwko osteoporozie, potem było badanie EEG, za chwilę będzie konsultacja neurologiczna, za dwa tygodnie będzie botulina. I tak się to toczy w swoim rytmie. A czy przyjdzie jakieś światło z kosmosu? Pracujemy nad tym, tyle mogę powiedzieć - wyznała na łamach "Urody Życia".

Błaszczyk przyznała, że przez pierwsze dwa lata walki liczyła, że stan córki szybko ulegnie poprawie. Gdy to nie następowało, zmieniła nastawienie. 

Każdy tak ma na początku, widzimy to u wszystkich rodziców w Budziku. Ale potem powoli zaczyna się inne myślenie, które bardzo człowieka boli, ale jest potrzebne, żeby dalej mógł żyć. Nauczyłam się radzić sobie z rzeczywistością. Wiem, że wszystko może się zdarzyć w każdej chwili, że wszystko jest kruche (...) Ciągle walczę, jestem zaangażowana, ale dziś już mam w sobie akceptację, że wszystko może się stać. I że niekoniecznie ma się na cokolwiek wpływ. Dopiero kiedy się już przyjmie to do wiadomości, trzeba zacząć działać i robić wszystko, co tylko jest możliwe - powiedziała gwiazda "Zmienników" w rozmowie z "Urodą Życia".

Ola Janczarska czeka obecnie na kolejny zabieg. 27-latka przejdzie operację wszczepienia komórek macierzystych do mózgu.