Dziennikarka TVP ma nowotwór. Utworzono zbiórkę. "Rak przewrócił wszystko do góry nogami"

Klementyna Wohl to 35-letnia dziennikarka Telewizji Polskiej, która obecnie pełni funkcję wydawca kanału TVP Kultura. Prywatnie jest szczęśliwą mamą 7-letniego synka, która niedawno zaręczyła się z ukochanym mężczyzną. Niestety, kilka miesięcy temu Wohl źle się poczuła i postanowiła sprawdzić, dlaczego dolega jej, jak wtedy sądziła, niestrawność. Mimo otrzymania leków i zmiany diety dolegliwości nie ustępowały. Wizyty u lekarzy nie przynosiły efektu, ostatecznie dziennikarka trafiła do szpitala, gdzie usłyszała przerażającą diagnozę.

- Wtedy trafiłam do szpitala po raz pierwszy. Było to 2 miesiące temu. Dzień, w którym usłyszałam diagnozę, rzucił cień na moje plany i marzenia o przyszłości. Rozległy nowotwór w obrębie układu pokarmowego, nieoperacyjny. Ograniczone możliwości leczenia brzmią jak wyrok - poinformowała Klementyna.

Niestety, nowotwór znajdujący się w obszarze układu pokarmowego uznano za nieoperacyjny.

- Jestem mamą 7-letniego Jasia, dopiero co się zaręczyłam i planowałam wspólną przyszłość z mężczyznami mojego życia… RAK przewrócił wszystko do góry nogami. Lekarze twierdzą, że nie są w stanie mi już pomóc. Jednak nie poddaję się - napisała Wohl.

Dziennikarka TVP ma nieoperacyjnego raka. Zorganizowano zbiórkę pieniędzy na leczenie

Klementyna Wohl wymaga skomplikowanego leczenia, które jest niezwykle kosztowne. Szansą dla dziennikarki TVP jest zagraniczna klinika.

- Moja rodzina i znajomi szukali za granicą klinik, które podejmą się operacyjnego usunięcia rozległego guza i dalszego leczenia, dając mi nadzieję. Przyjmie mnie najprawdopodobniej Klinika w Heidelbergu, która zgodziła się podjąć skomplikowane leczenie, którego koszt wynosi minimum 65 tys. euro - informuje 35-latka.

Taka suma jest poza jej zasięgiem, dlatego zorganizowano internetową zbiórkę. Do wpłat pieniędzy za pośrednictwem mediów społecznościowych zachęcał między innymi zastępca dyrektora TVP World, Dawid Wildstein.

- Hm, napiszę szczerze, a więc i emocjonalnie. Klementyna Wohl ma raka. To bardzo ważna dla mnie osoba. Znamy się sto lat. Ciepła, serdeczna, dobra, wyluzowana, zresztą, żadna inna nie wytrzymałaby przyjaźnienia się z takim pajacem jak ja. Jest z nią bardzo źle i wszyscy staramy się pomóc, błagam Was serio, pomóżcie jej, udostępnijcie, jak możecie, cokolwiek. Niech walczy dalej i niech ta groteskowa materia świata jej w tym nie przeszkodzi. Niech nie zostawi swojego synka samego. Tyle, pomóżcie, proszę. Udostępnijcie, chociaż - czytamy.

Dwa dni przed zakończeniem zbiórki nie udało się zgromadzić nawet połowy potrzebnej kwoty. Zachęcamy do pomocy.