Obserwuj w Google News

Dorota Gardias szczerze o walce z nowotworem. Przestrzega kobiety. "To bomba"

2 min. czytania
20.09.2021 15:49

Dorota Gardias, jedna z najpopularniejszych polskich dziennikarek, ma nowotwór piersi. W wywiadzie zwróciła się z apelem do kobiet i opowiedziała o swojej sytuacji. Podkreśliła, że samodzielne badanie nie zawsze pozwala w porę wykryć niebezpieczeństwo.

Dorota Gardias
fot. Artur Zawadzki/REPORTER/ EAST NEWS

Dorota Gardias to jedna z najpopularniejszych polskich dziennikarek i prezenterek telewizyjnych. Karierę rozpoczynała jednak jako modelka i uczestniczka konkursów piękności. Na swoim koncie ma sesje zdjęciowe w takich magazynach jak "CKM", "Cosmopolitan" czy "Twój styl". Karierę w mediach rozpoczęła od współpracy z Telewizją Polską, pracowała w lubelskim oddziale TVP3. Jednak przełomem w jej życiu zawodowym było dołączenie do TVN. Rozpoznawalność zyskała jako pogodynka w TVN Meteo, TVN24 i głównym paśmie stacji. W 2009 roku wzięła udział w " Tańcu z gwiazdami" i w parze z Andrejem Mosejcukiem zwyciężyła w finale, próbowała swoich sił także w "Ameryka Express".

Gardias jest jedną z najpopularniejszych prezenterek polskiej telewizji, która zyskała ogromną sympatię widzów. Niestety, we wrześniu 2021 roku media obiegła informacja o tym, że pogodynka ma nowotwór piersi.

- Nowotwór, który mam w piersi, jest niezłośliwy. Nie będę więc musiała poddawać się chemioterapii. I wiem, że w tej sytuacji jestem naprawdę ogromną szczęściarą - opowiadała w rozmowie z Plejadą.

Dziennikarka nie ukrywa, że przez ponad dwa lata żyła nieświadoma zagrożenia.

Redakcja poleca

Dorota Gardias o nowotworze. Przez dwa lata żyła z "tykającą bombą"

Dorota Gardias w rozmowie z "Twoim Imperium" przyznała, że przez dwa lata żyła nieświadoma faktu, że ma nowotwór piersi, mimo, że regularnie się badała.

- Wychodzi więc na to, że przez dwa lata żyłam z tykającą bombą w piersi, nie mając świadomości, że to bomba - oceniła.

Z kolei w rozmowie z Plejadą dziennikarka zaapelowała do kobiet, by nie polegały tylko na samodzielnym badaniu, ale regularnie odwiedzały lekarza.

- Kiedy pierś zaczęła dawać o sobie znać - pojawiło się uczucie ciągnięcia i dyskomfortu, podjęłam decyzję o zrobieniu dodatkowych badań. Wtedy okazało się, że to nie jest zwykłe zgrubienie. W samodzielnym badaniu palpacyjnym nie wykryłam tej zmiany. To też przestroga dla kobiet, że nie zawsze jesteśmy w stanie odkryć zmiany bez wizyty u lekarza - podkreśliła.

Ulubionej pogodynce widzów TVN życzymy zdrowia, tym bardziej że ma czekać ją operacja.