Doda ostro o politykach biorących udział w #Hot16Challenge. Internauci: "Wyluzuj majty"

Doda w ostatnim czasie wzbudza swoimi opiniami wiele kontrowersji. Gwiazda, która na początku epidemii w Polsce apelowała o to, by zostawać w domu, a nawet zrezygnowała z wielkanocnej wizyty u rodziców dla ich bezpieczeństwa, twierdzi teraz, że zagrożenie nie istnieje. W swoich mediach społecznościowych publikuje fragmenty pseudonaukowych nagrań, które mają świadczyć o tym, że pandemia została zmyślona.

Tym razem Doda zdradziła, co sądzi o organizowanym od niedawna #Hot16Challenge2. Początkowo w wyzwaniu brali udział przede wszystkim raperzy, jednak teraz swoje "szesnastki" nagrywają także inni artyści oraz politycy. Dzięki tak ogromnej popularności na walkę z koronawirusem uzbierano do tej pory o ponad 500 tys. złotych więcej niż początkowo zakładano.

Doda nie wierzy w pandemię koronawirusa? Gwiazda podważa słuszność szczepień

Doda krytykuje polityków występujących w #Hot16Challenge

Dorota Rabczewska podzieliła się swoją refleksją na Facebooku. Jej zdaniem politycy nie powinni dołączać do Hot16Challenge2.

- Wydaje mi się, że challenge dla artystów powstał dla artystów, żeby pomóc służbie zdrowia. Nie dla polityków, którzy powinni zrobić wszystko, żeby ta pomoc była zbędna. Kraj pogrążył największy gospodarczy kryzys, ludzie przezywają życiowe dramaty i nie czekają na polityków, którzy rapują. I to jeszcze tak słabo - napisała Doda.

Większość fanów popiera słowa Dody. Im również nie podoba się udział polityków w rapowym wyzwaniu. Znaleźli się jednak i tacy, którzy zarzucili Dodzie hipokryzję. Podkreślają, że skoro politycy nie powinni udzielać się artystycznie, to ona, jako że nie jest wirusologiem, nie powinna wypowiadać się głośno na temat koronawirusa.

- Jak już tak rozliczamy ludzi, fajnie, by też artyści zajęli się swoimi artystycznymi zawodami, jak granie, śpiewanie, malowanie, itp., a nie wirusologią czy najnowszą technologią. Bo wydaje mi się, że dla wirusologów pozostaje zwalczanie wszelkich wirusów, a nie dla celebrytów? Chyba, że chcemy przez te "super gadki" osiągnąć efekt taki sam, jaki mamy przy słuchaniu rapów polityków.

- Cała akcja jest zorganizowana z myślą o zbiórce na pomoc dla służb zdrowia. Powinniśmy się cieszyć, że tyle osób jest w to zaangażowane...

- A czemu prezydent nie może rapować? Tym bardziej w szczytnym celu. Wyszło jak wyszło, ale wyjmijcie już te kije z d*py, bo sami sobie zaprzeczacie. Doda może mówić co chce, Prezydent szydełkować i rapować. Jeśli choć jedną osobę zachęci do wpłacenia to czemu kręcicie aferę?

- A Ciebie kto nominował? Chyba nikt, bo sobie nie przypominam. Wyluzuj majty - czytamy w komentarzach.

A wy co myślicie?

RadioZET.pl/PCh