Obserwuj w Google News

Doda miała wypadek na koncercie w Olsztynie. „Mam bardzo duży problem z ręką”

Sylwia Wamej
2 min. czytania
02.09.2019 12:42

Doda doznała wypadku na koncercie w Olsztynie. Artystka spadła z wysokiej na 3 metry sceny na ziemię. Gwiazda uszkodziła sobie rękę. „Mam bardzo duży problem z ręką” – powiedziała w wideo na swoim Instagramie.

Dorota Rabczewska
fot. Piotr Fotek/ Reporter/ East News

Doda spadła ze sceny na koncercie w Olsztynie

Doda zagrała koncert w Olsztynie w ramach akcji „Bezpieczny Olsztyn”. Artystka spadła z wysokiej na trzy metry sceny na ziemię. Nieprzyjemną sytuacją Dorota Rabczewska podzieliła się ze swoimi fanami na Instagramie. Przez niedopilnowanie ekipy technicznej gwiazda przeżyła prawdziwe chwile grozy i uszkodziła sobie rękę.

Kochani, bardzo serdecznie wam dziękuję za koncert. Olsztyn, byliście naprawdę super publicznością. Daliście bardzo dużo energii, ale muszę dzisiaj dać szybciutko autografy, ponieważ mam bardzo duży problem z ręką, bo dzisiaj mój menadżer koncertowy nie dopilnował podestu i spadłam z trzech metrów po raz kolejny, gdyż ułamała się bariera – powiedziała Doda na wideo, które opublikowała na swoim Instagramie. Po chwili dodała, że ból jej coraz bardziej dokucza. Mimo wszystko 35-letnia artystka zdecydowała się wyjść do fanów, aby rozdać im autografy.

Coraz bardziej nie czuję ręki, bo spadłam na ziemię. Ból jest coraz większy, ale zaraz do was wyjdę rozdawać autografy – powiedziała na nagraniu. Kiedy Doda wyszła przywitać się z fanami, okazało się, że nikogo nie ma. Jak się okazuje, uczestnicy koncertu zostali wyproszeni przez ochronę i poinformowani, że gwiazda nie wyjdzie do nich, bo opuściła już amfiteatr. Za całe zamieszanie przeprosił jeden z organizatorów koncertu.

Organizator koncertu w Olsztynie przeprosił za zamieszanie

Chciałbym bardzo przeprosić fanów Dody za nieporozumienie, jakie wynikło i zostali państwo wyproszeni z amfiteatru. Nastąpiło to ze względów bezpieczeństwa, ponieważ była demontowana scena. Ochrona nie podała informacji, że artystki nie ma w amfiteatrze. Artystka czekała i była gotowa do rozdawania autografów – powiedział w nagraniu, które opublikowała na InstaStories artystka.

Przypomnijmy, że pod koniec lipca na koncercie Dody również miała miejsce niebezpieczna sytuacja w Rabie Wyżnej. Gwiazda pojawiła się na konstrukcji oddalonej kilka metrów od głównej sceny. W pewnym momencie Doda upadła razem z zapadnią.

 

RadioZEt.pl/ SW