Obserwuj w Google News

Dawid Podsiadło zwrócił się do Kingi Dudy. Kancelaria Prezydenta zabrała głos

2 min. czytania
13.08.2020 18:27

Dawid Podsiadło na festiwalu Męskie Granie 2020 nawiązał do wystąpienia Kingi Dudy na wieczorze wyborczym. Słowa artysty odbiły się szerokim echem w mediach. W końcu na wypowiedź Podsiadły zareagował przedstawiciel Kancelarii Prezydenta. 

Dawid Podsiadło zwrócił się do Kingi Dudy. Kancelaria Prezydenta zabrała głos
fot. VIPHOTO/East News

Dawid Podsiadło był jedną z gwiazd festiwalu  Męskie Granie 2020 w Żywcu. Artysta podczas wykonywania utworu "Trofea" nieoczekiwanie zmienił tekst i zaśpiewał: Kinga, taki ładny apel miałaś. Taki ładny... Było to nawiązanie do przemówienia Kingi Dudy na wieczorze wyborczym, w którym córka prezydenta apelowała o tolerancję i szacunek. Podsiadło odniósł się w ten sposób do sprawy Margot, aktywistki LGBT zatrzymanej przez policję

Kinga Duda powiedziała podczas wieczoru wyborczego po ogłoszeniu sondażowych wyników wyborów: Niezależnie od tego, kto wygra te wybory, chciałabym zaapelować do państwa o to, żeby nikt w naszym kraju nie bał się wyjść z domu. Niezależnie od tego, w co wierzy, jaki ma kolor skóry, poglądy, jakiego kandydata popiera i kogo kocha. Wszyscy jesteśmy równi i wszyscy zasługują na szacunek. Nikt nie zasługuje na to, żeby być obiektem nienawiści, absolutnie nikt. Szanujmy się. 

Kinga Duda wraca do Polski. Wiadomo, czym zajmie się córka prezydenta

Dawid Podsiadło do Kingi Dudy. Kancelaria Prezydenta odpowiada 

Wystąpienie Dawida Podsiadły na Męskim Graniu nie uszło uwadze otoczenia Andrzeja Dudy. Głos w sprawie zabrał przedstawiciel Kancelarii Prezydenta, Andrzej Dera. W programie Wp.pl "Tłit" wyjaśnił, jak należy czytać słowa prezydentówny w kontekście ostatnich protestów LGBT. 

To, o czym mówiła Kinga Duda, to jest apel, pod którym każdy z nas może się podpisać i tak to powinno funkcjonować. Ale to nie jest tak, że w pewnym momencie jedna grupa, która siebie w jakiś tam sposób określa, mówi: 'Ale nam się należy coś więcej, my musimy mieć inną sytuację, musimy mieć inne prawa. Do nas powinno się inaczej odnosić' – bo to jest stawianie się ponad zasady równości - oznajmił Andrzej Dera. 

Posłuchaj podcastu