Obserwuj w Google News

Martyniuk odgraża się w sieci: "Cioto, masz w****dol!". Narozrabiał w sklepie i w klubie

3 min. czytania
01.06.2020 10:47

Daniel Martyniuk wyszedł z aresztu i znowu narozrabiał. Syn Zenka Martyniuka został wyrzucony z jednego z warszawskich sklepów i potraktowany gazem. Wyproszono go także z baru po tym jak obraził barmana. Młody Martyniuk zamieścił wideo na Instastory, w którym wulgarnie skomentował oba zajścia. 

Daniel Martyniuk znowu narozrabiał
fot. Polska Press/East News

Daniel Martyniuk jest synem Zenka Martyniuka, znanego gwiazdora disco polo. 31-latek od dłuższego czasu ma problemy z prawem. Przed Wielkanocą został zatrzymany za lekceważenie obowiązku kwarantanny i jazdę autem mimo odebranego prawa jazdy. Prokuratura w Białymstoku zdecydowała się osadzić go na miesiąc w areszcie. Po kilku tygodniach Martyniuk wyszedł na wolność dzięki kaucji wpłaconej przez ojca. Syn króla disco polo na moment zaszył się w Puszczy Białowieskiej, by przemyśleć parę spraw. Niestety szybko wrócił do starych nawyków. W weekend Daniel Martyniuk wszczął awanturę w jednym z warszawskich sklepów i został wyrzucony z baru. 

To nie pierwsze tego typu ekscesy młodego Martyniuka. W 2018 roku został on ukarany za znieważenie i groźby wobec funkcjonariuszy policji, którzy zatrzymali go pijanego. Martyniuk odgrażał się, że pozbawi ich życia, a policjantkę zgwałci. Głośno było także o jego małżeńskich awanturach, kłótniach z teściami i skandalicznych nagraniach na Instagramie, w których wyzywał żonę od nimfomanek. Po głośnej kłótni w rodzinnym Wasilkowie, gdy wystawił na mróz ciężarną żonę, 31-latek usłyszał zarzut posiadania marihuany. Po załatwieniu sprawy wyznał, że i tak nie zamierza iść na odwyk. Mimo notorycznego braku poprawy mężczyzna zawsze mógł liczyć na pomoc rodziców. Niedawno  Danuta Martyniuk broniła go jak lwica, ordynarnie wygrażając internautom na jednym z forów. 

Daniel Martyniuk nagrał Hot 16 Challenge. Syn Zenka rapuje o areszcie i noszeniu maseczek [WIDEO]

Daniel Martyniuk wszczął awanturę w sklepie i dostał gazem po oczach 

W piątek Daniel Martyniuk wybrał się na clubbing po Warszawie. Odwiedził m.in. sklep z odzieżą Grail Point oraz modny lokal newonce.bar. Po wypadzie zamieścił wideo na Instastory, w którym zapuchnięty od łez wulgarnie odgrażał się właścicielowi sklepu. Syn Zenka twierdzi, że został napadnięty przez obsługę i potraktowany gazem. 

Tak traktujesz ludzi? Za kogo ty się, k*rwa, uważasz w ogóle, chłopie, w tym swoim Grail Pointcie? Cały ten twój Grail Point ostatecznie zostanie zniszczony. Patrzcie ludzie, jak ten chłop z Grail Pointa traktuje ludzi. Pff... Wysyła swoich ludzi, bo na przykład nie lubi syna Zenka Martyniuka, k*rwa, którego trzeba zagazować, bo mu nie odpowiada. Cioto, masz w*****ol! – krzyczy w nagraniu Martyniuk. 

W odpowiedzi Grail Point wystosował oświadczenie. Czytamy w nim, że oskarżenia Martyniuka są bezpodstawne.

Chcemy poinformować, że żaden z naszych pracowników nie brał udziału w zajściu, jak również nie uczestniczył w wydarzeniu, na którym pojawił się Pan Daniel – piszą właściciele i dodają, że sprawa została skierowana na drogę sądową.

Daniel Martyniuk został wyrzucony z baru 

W kolejnej relacji młody Martyniuk wyżywał się na obsłudze newonce.baru, z którego - jak twierdzi - został wyproszony bez powodu. 

Jesteście idiotami! Dla mnie jesteście frajerami i tylko tyle, nara, k*rwa – grzmiał syn gwiazdora disco polo.

Właściciel lokalu, Michał Michalski, potwierdził w rozmowie z Pudelkiem, że w piątek około godziny 21.00 ochrona musiała wyprowadzić Daniela Martyniuka z ogródka. Wyjaśnił, że 31-latek zwyzywał barmana i rzucał w niego monetami. Miał też zataczać się na gości. 

Ochrona musiała interweniować, gdyż wspomniany jegomość obrażał barmana, rzucał w niego monetami (niestety, w kwocie niewystarczającej do zakupu pożądanego produktu), a także przewracał się na gości siedzących na leżakach. Nie muszę dodawać, że tego rodzaju prymitywne zachowania są w naszym barze (jak pewnie w każdym innym cywilizowanym miejscu) absolutnie nieakceptowalne – powiedział Michalski. 

Daniel Martyniuk nie odniósł się do wersji wydarzeń przedstawionej przez Grail Point i newonce.bar. Niedługo po zamieszczeniu nagrania usunął wideo i zablokował konto. Nagranie można jednak obejrzeć na YouTube.