Oceń
Blake Lively niedawno pojawiła się na gali magazynu Forbes z widocznym ciążowym brzuszkiem, wzbudzając prawdziwą sensację. Ryan Reynolds i gwiazda „Plotkary” doczekali się już trzech córek: James, Inez i Betty. Mimo to informacja o kolejnej ciąży sprawiła, że pod domem aktorów zaroiło się od fotoreporterów.
Blake Lively do paparazzi: „Straszycie mnie i moje dzieci!”
Okazuje się, że gwiazda opublikowała na Instagramie prywatne zdjęcia nie do końca z własnej woli. Pod postem wyjaśniła, dlaczego zdecydowała się na taki krok.
- Oto zdjęcia z prawdziwego życia, na których jestem w ciąży, by jedenastu facetów czekających przed moim domem w końcu się odczepiło. Straszycie mnie i moje dzieci! - napisała wyraźnie poirytowana.
Podziękowała też mediom i fanom, którzy szanują prywatność osób publicznych i starają się nie publikować zdjęć ich dzieci.
- Dziękuję wszystkim innym za miłość i szacunek oraz nieobserwowanie kont i publikacji, które udostępniają zdjęcia dzieci. Dziękuję mediom, które stosują politykę "no kids". Wszyscy możecie coś zmienić – podsumowała aktorka.
Na zamieszczonych na Instagramie fotografiach widać ciążowy brzuch Blake, która pozuje w czerwonym kostiumie kąpielowym i luźnym dresie. Na jednym ze zdjęć znalazła się także piosenkarka Taylor Swift.
Myślicie, że prywatny post zapewni Blake spokój, a paparazzi zrezygnują z koczowania pod jej domem?
Gwiazdy, które straciły dzieci. Ich tragedie poruszyły całą Polskę [FOTO]

Oceń artykuł