Basia Kurdej-Szatan nie jest gotowa na poród. "Nie mamy nawet łóżeczka"
Basia-Kurdej Szatan już niebawem powita na świecie swoje drugie dziecko. Aktorka "M jak miłość" jest w 9. miesiącu ciąży i planowo powinna urodzić we wrześniu. Gwiazda przeczuwa jednak, że do rozwiązania dojdzie przed terminem.
![Basia Kurdej-Szatan](https://gfx.rozrywka.radiozet.pl/var/radiozetsg/storage/images/rozrywka/plotki/basia-kurdej-szatan-nie-jest-gotowa-na-porod-nie-mamy-nawet-lozeczka/13658973-1-pol-PL/Basia-Kurdej-Szatan-nie-jest-gotowa-na-porod.-Nie-mamy-nawet-lozeczka_content.jpg)
Basia Kurdej-Szatan przygotowuje się na narodziny drugiego dziecka. Aktorka i jej mąż Rafał Szatan mają już starszą córkę, Hanię. Teraz szczęśliwi rodzice spodziewają się chłopca, którego planują nazwać Henryk. Gwiazda "M jak miłość" zdradziła, że jest już w 9. miesiącu ciąży. Nic dziwnego, że z niecierpliwością odlicza dni do rozwiązania. W rozmowie z "Super Expressem" przyznała, że przeczuwa, iż urodzi przed planowanym terminem.
- To już lada moment. Mam termin na połowę września, ale mam poczucie, że to się wydarzy wcześniej. Tak czuję - zdradziła Basia Kurdej-Szatan podczas wywiadu.
Zobacz także: Kurdej-Szatan wraca do "M jak Miłość"? Wiadomo, kiedy znów wystąpi
Basia Kurdej-Szatan szczerze o ciąży. Nie jest gotowa na narodziny dziecka?
Aktorka przyznała, że ostatnie miesiące ciąży są dla niej trudne - szczególnie ze względu na rozmiar brzucha. Zdradziła, że przytyła więcej niż w pierwszej ciąży.
- Jestem w całkiem niezłej formie, chociaż przytyłam sporo. Więcej niż w pierwszej ciąży. Przytyłam ogólnie, poza brzuszkiem, ale chyba nie ma tragedii. Brzuch coraz bardziej mi ciąży. Obniża się już - wyjaśniła w rozmowie z "Super Expressem".
Okazuje się jednak, że choć Basia Kurdej-Szatan z niecierpliwością czeka na narodziny maluszka, wciąż nie jest do nich przygotowana. Choć większość mam już na kilka miesięcy przed porodem ma gotową wyprawkę, aktorka wciąż nie ma w domu nawet łóżeczka. Stara się jednak szybko skompletować potrzebne jej rzeczy.
- Jeszcze nie jesteśmy gotowi! Dopiero wszystko pozamawialiśmy. Jak zwykle na ostatnią chwilę. Nie mamy jeszcze nawet łóżeczka. Zamówiliśmy wszystko w zeszłym tygodniu, więc liczę, że rzeczy zaraz dotrą - podsumowała.