Obserwuj w Google News

Siostra zdradza tajemnicę Anny Przybylskiej. Dlaczego aktorka nie wyszła za Jarosława Bieniuka?

2 min. czytania
12.10.2022 12:22

Anna Przybylska tworzyła długi związek z Jarosławem Bieniukiem, doczekała się z nim dzieci, ale nigdy za niego nie wyszła. Siostra aktorki zdradziła, dlaczego gwiazda "Złotopolskich" i były piłkarz nie zdecydowali się na ślub. 

Anna Przybylska i Jarosław Bieniuk
fot. TRICOLORS/East News

Anna Przybylska doczekała się biograficznego dokumentu zatytułowanego "Ania". Film o życiu i karierze zmarłej aktorki, którego premiera odbyła się 7 października, bije rekordy popularności. W związku z produkcją wróciły wspomnienia o uwielbianej gwieździe "Złotopolskich", ujawniono też sporo ciekawostek i nieznanych dotąd faktów z życia aktorki, m.in. na temat jej małżeństwa z Jarosławem Bieniukiem.

Redakcja poleca

Anna Przybylska i Jarosław Bieniuk - dlaczego nie wzięli ślubu?

Wielu fanów Anny Przybylskiej długo nie zdawało sobie sprawy, że aktorka tak naprawdę nie była żoną Jarosława Bieniuka.

Gdy gwiazda i piłkarz Arki Gdynia poznali się, ona była żoną tenisisty Dominika Zygry. Jej małżeństwo przetrwało jednak tylko rok. Związek z Bieniukiem potoczył się lawinowo. W 2002 roku parze urodziła się córka Oliwia, potem synowie Szymon i Jaś. Wydawało się, że ukoronowaniem miłości aktorki i jej partnera będzie ślub, ale tak się nigdy nie stało. 

Siostra Anny Przybylskiej, Agnieszka Kubera, tak wspominała w rozmowie z magazynem "Viva!" słowa aktorki:

Ania mówiła: "Ja jednego męża już miałam, wiem, jak to smakuje, a my świetnie funkcjonujemy w wolnym związku". Mówiła też, że może kiedyś, gdy już przestanie grać, to się pobiorą. Byli naprawdę świetną parą.

Ale nawet po zakończeniu kariery Jarosław Bieniuk nie namówił Anny na ślub. Oboje nie czuli, że "papierek" jest im do czegoś potrzebny i nawet ze względu na dzieci nie zdecydowali się sformalizować związku. Jak podkreśliła w rozmowie z "Faktem" siostra gwiazdy, pociechy stanowiły najsilniejsze spoiwo w związku Ani i Jarka. 

- Oni stwierdzili, że to, co ich najbardziej cementuje, to dzieci. Ania jednego męża miała i mówiła zawsze: "Siostra, ja wiem, z czym to się je i jak to smakuje. Najważniejsze w naszym życiu są dzieci i to trzeba pielęgnować" - powiedziała Agnieszka Kubera.