Anna Mucha zrozpaczona po zamknięciu teatrów? "Pracoholiczka na wolnym"
Zamknięcie kin i teatrów sprawiło, że wiele polskich gwiazd udało się na przymusowy urlop. Wśród nich znalazła się Anna Mucha, która nie kryła swojego smutku w związku z sytuacją w kraju. W sieci pokazała "spustoszony przez koronawirusa" kalendarz.
Anna Mucha z pewnością nie może narzekać na brak zawodowych wyzwań. Poza pracą na planie aktorka występuje w roli jurorki w tanecznym show "Dance, dance, dance", warto dodać, że jurorki bardzo krytycznej. Możemy także oglądać ją w "M jak Miłość". Poza pracą przed kamerą Mucha często pojawiała się na deskach teatrów. Niestety, decyzje związane z zagrożeniem koronawirusem mocno pokrzyżowały zawodowe plany Ani.
Anna Mucha przez koronawirusa straciła pracę?
Anna Mucha z pewnością rozumie powagę sytuacji i decyzje, które mają na celu zapewnienie Polakom bezpieczeństwa. Aktorka nie ukrywa jednak, że zamknięcie teatrów mocno wpłynęło na jej zawodowy grafik. Gwiazda na swoim profilu na Instagramie pokazała zdjęcie kalendarza, w którym zaznaczała wydarzenia, w których miała wziąć udział.
- Wszystkie kropki w moim kalendarzu to zajętości. Koronawirus spustoszył mi kalendarz (...) Pracoholiczka na wolnym - napisała Mucha.
Rzeczywiście, ilość kropek "zajętości" w kalendarzu Anny była ogromna. Aktorka, podobnie jak wiele innych polskich gwiazd, znalazła się na przymusowym urlopie.
Przypomnijmy, że z powodu zagrożenia koronawirusem odwołano między innymi premierę polskiego horroru "W lesie dziś nie zaśnie nikt" z Julią Wieniawą i Wiktorią Gąsiewską. Sama Wieniawa w emocjonalnym wpisie zaapelowała do fanów o rozsądek. Odważną decyzję podjęli także producenci "Tańca z gwiazdami".
RadioZET.pl/MF