Obserwuj w Google News

Andrzej Polan walczy z depresją. Kucharz z "Dzień dobry TVN" opowiedział o swoim zdrowiu

2 min. czytania
05.07.2021 20:55

Andrzej Polan to kucharz znany doskonale widzom "Dzień dobry TVN". Okazuje się, że mężczyzna od dłuższego czasu zmaga się z depresją. "Pandemia mnie zabiła" - wyznał w programie "Uwaga! Kulisy sławy".

Andrzej Polan
fot. Damian Klamka/East News

Andrzej Polan znany z programu śniadaniowego "Dzień dobry TVN" gościł ostatnio w cyklu "Uwaga! Kulisy sławy". Kucharz opowiedział o swoich problemach ze zdrowiem psychicznym, które dały mu się we znaki w trakcie pandemii i lockdownu. Okazuje się, że mężczyzna od dłuższego czasu choruje na depresję. Na szczęście jest pod stałą opieką specjalistów, którzy pomagają mu w kryzysie.

- Pandemia zabiła mnie, zupełnie nie wstydzę się tego, że chodzę na regularne spotkania i leczę się u psychiatry. Moja głowa już inaczej by tego nie pociągnęła. A jakby nie pociągnęła, to nie byłoby mnie na tym świecie - przyznał kucharz.

Zobacz także:  "Dzień dobry TVN" znika z ramówki. Widzowie oburzeni: "Konkurencja nie ma wakacji"

Andrzej Polan z "Dzień dobry TVN" opowiedział o depresji

Gwiazdor "Dzień dobry TVN" zwrócił także uwagę na problem ekonomiczny, który wywołało długotrwałe zamknięcie restauracji.

- To, że się uśmiecham, jak jestem na nagraniach, to jak was spotkałem… Cieszyłem się, ale przy tym, ile siedzi we mnie bólu wewnątrz, to tylko ja wiem. Wiedzą to jeszcze moi ludzie, bo potrafię się do nich rozpłakać i powiedzieć: "Ja już więcej nie dam rady tego robić". A jeśli chodzi o kieszenie? Puste, jak cholera - powiedział w programie "Uwaga! Kulisy sławy".

Na koniec Andrzej Polan zdradził, czego by sobie życzył.

- Marzeniem jest, żebym pracował, żył i był. Ja wiem, że wszyscy tak mówią, ale ja tak chcę. Dziękuję za każdy dzień, że jest. Marzeniem jest też, żeby wyjść z mieszkania i zamieszkać w małym domku, gdzie będzie ogród. Choć to marzenie ściętej głowy - podsumował.