Agnieszka Kaczorowska zdradziła termin porodu. Ma jedno życzenie odnośnie daty
Agnieszka Kaczorowska wkrótce po raz kolejny zostanie mamą. Gwiazda nie zna jeszcze płci dziecka, jednak postanowiła zdradzić, kiedy jej pociecha przyjdzie na świat. Ma jedno marzenie odnośnie daty porodu.
Agnieszka Kaczorowska i Maciej Pela spodziewają się drugiego dziecka. Gwiazda i jej mąż mają już córkę Emilię i do tej pory nie wiedzą czy w ich rodzinie pojawi się kolejna dziewczynka, czy może pierwszy syn. Kaczorowska przyznała jakiś czas temu, że jeśli urodzi chłopca, to ma już wybrane imię. Na potwierdzenie płci dziecka wciąż jednak muszą trochę poczekać. W rozmowie z Jastrząb Post gwiazda zdradziła, że wraz z mężem od dawna planowała powiększenie rodziny.
- Jeszcze zanim Emilka skończyła roczek, zaczęliśmy rozmawiać o tym, że chcemy drugie dziecko za jakiś czas. Myśleliśmy, że w tym roku, który się zaczął, będę zachodzić w ciążę, a to wydarzyło się parę miesięcy wcześniej. Ale mieliśmy na to taki luz. To nie było tak, że planowaliśmy to i stwierdziliśmy, że teraz zachodzimy w ciążę. Ale też nie było niespodzianką ani wpadką. Po prostu chcieliśmy drugie dziecko, daliśmy sobie na to swobodę i w głowie i wszędzie, że po prostu tak wyszło.
Zobacz także: Agnieszka Kaczorowska nago. Bożenka z "Klanu" pokazała się bez stanika [FOTO]
Agnieszka Kaczorowska zdradziła, kiedy urodzi drugie dziecko
Agnieszka Kaczorowska w rozmowie z dziennikarzami postanowiła zdradzić, kiedy przyjdzie na świat jej drugie dziecko. Okazuje się, że termin porodu wypada latem - na przełomie lipca i sierpnia. Gwiazda ma nadzieję, że druga pociecha nie urodzi się w ten sam dzień, co jej pierwsza córka. Emilka przyszła na świat 26 lipca.
- Dziecko urodzi się w lecie, tak samo jak Emilka, mam nadzieję, że nie w ten sam dzień. Tam będzie naprawdę tydzień czy dwa różnicy, przynajmniej tak z terminu wynika. A wiadomo, że termin nas nie zobowiązuje. Chciałabym jednak, aby dzieci miały w inny dzień urodziny, bo każde dziecko chce mieć taki swój dzień. Więcej fajniej by było, żeby to nie był 26 lipca, no ale zobaczymy - dodała Kaczorowska.
Tu się dzieje
