Agnieszka Kaczorowska uderza w feministki. "To bardzo agresywne, umniejsza mężczyznom"
Agnieszka Kaczorowska po raz kolejny zaszokowała kontrowersyjną wypowiedzią. Tym razem gwiazda "Klanu" negatywnie wypowiedziała się na temat ruchu feministycznego. Aktorka dała do zrozumienia, że feministki są agresywne?
Agnieszka Kaczorowska zyskała ogólnopolską popularność jako aktorka dzięki roli w serialu " Klan", jest także utytułowaną tancerką. Choć może pochwalić się gronem oddanych fanów, zdarza jej się wywoływać niemałe kontrowersje swoimi wypowiedziami. Po przemyśleniach o "modzie na brzydotę" serialowa Bożenka postanowiła wypowiedzieć się na temat feministek. W rozmowie z portalem Plejada 30-latka podzieliła się swoimi przemyśleniami na temat równości płci i kobiet, które o nią walczą. Jej słowa wielu osobom nie przypadną do gustu.
Agnieszka Kaczorowska szczerze o feminizmie. Prawa kobiet "umniejszają mężczyznom"?
W wywiadzie Agnieszka Kaczorowska przyznała, że jest za równouprawnieniem płci, jednak nie czuje się feministką. Gwiazda "Klanu" zasugerowała, że ruch feministyczny przesadza i w agresywny sposób prezentuje swoje poglądy.
- Jako kobieta uważam, że trzeba dbać o równouprawnienie, natomiast nie czuję się feministką, gdyż to, co obserwuję, to szerzenie poglądów, że kobiety są ciągle pokrzywdzone, do tego samowystarczalne, a mężczyźni źli i niepotrzebni. To wszystko jest do tego bardzo agresywne (...) Feminizm często, chcąc postawić na piedestale kobiety, umniejsza mężczyznom - oceniła surowo.
Jednocześnie 30-latka oznajmiła, że jej zdaniem kobiety i mężczyźni doskonale się uzupełniają i potrzebują się wzajemnie. Podkreśliła, że ważna jest pozbawiona złych emocji komunikacja międzypłciowa.
- Tak samo na świecie potrzebne są kobiety, jak i mężczyźni. My potrzebujemy męskiej energii, a mężczyźni naszej kobiecej. Wtedy działamy lepiej, korzystając z tego, co druga płeć może zaoferować. Uzupełniamy się. Na pewno jest przestrzeń w świecie na lepszą komunikację, z otwartością i życzliwością - poinformowała.
Zdaniem Kaczorowskiej kobiety powinny być wyważone w tym, w jaki sposób komunikują swoje potrzeby.
- Przy tym wszystkim celebrytka narzeka też na narrację pokrzywdzonych kobiet. Chce, żeby kobiety mówiły o swoich potrzebach, ale mają to robić w wyważony sposób - czytamy na portalu Kobieta Wirtualna Polska.
Z pewnością ze słowami Agnieszki nie zgodzi się wiele kobiet, które nieustannie zwracają uwagę na dysproporcje między płciami, choćby dotyczące zarobków. A jak wy oceniacie wypowiedź serialowej Bożenki?
Tu się dzieje
