Agata Duda zaliczyła wpadkę podczas wieczoru wyborczego
Agata Duda oraz Kinga Duda uczestniczyły w wieczorze wyborczym PiS w Pułtusku. Wydarzeniu temu towarzyszyły olbrzymie emocje, które udzielały się wszystkim. Żona Andrzeja Dudy, która zwykle w takich sytuacjach rzadko zabiera głos, tym razem rwała się do wypowiedzi. W pewnym momencie chwyciła mikrofon, a stojący obok Andrzej Duda musiał jej o czymś przypomnieć.
Agaty Dudy oraz Kingi Dudy nie mogło zabraknąć na wieczorze wyborczym w Pułtusku. Żona i córka wspierały swoją obecnością kandydata na prezydenta - Andrzeja Dudę. Tym razem obie panie, ku sporemu zaskoczeniu, zabrały głos. Córka prezydenta apelowała o powstrzymanie się od nienawiści, a Agata Kornhauser-Duda wyjaśniła, dlaczego przez pięć lat kadencji męża tak niechętnie udzielała się w mediach. Tego wieczoru rwąca się wręcz do mikrofonu Pierwsza Dama zaliczyła przy okazji wpadkę.
Agata Duda - wpadka na wieczorze wyborczym
Choć wpadka ta była niewielka, nie uszła uwadze widzów. Chodziło o to, że Agata Duda zaczęła witać dziennikarzy, kiedy w tym momencie zaplanowane było odsłuchanie hymnu. Stojący obok Andrzej Duda, nieco zmieszany, poinformował o tym żonę. Ta ostatecznie wtedy zabrała głos i powiedziała słowa, które zapadną w pamięć. W mocny sposób wyjaśniła, dlaczego nie zabierała głosu w mediach przez pięć lat. Jak wyjaśniła, był to jej sprzeciw wobec manipulacji, dezinformacji i kłamstwom.
Kinga Duda na wieczorze wyborczym ojca. Padły mocne słowa
"Drogie media, drodzy dziennikarze, mówiliście i pisaliście, że nie wypowiadam się. Drodzy dziennikarze, zapomnieliście dodać, że nie wypowiadałam się do mediów. Nie wypowiadałam się do mediów, ale przez te pięć lat rozmawiałam z Polakami, rodakami, na każdym ze spotkań" - grzmiała Agata Duda. "Chciałabym, żebyście również Wy szanowali i Polaków i polityków. Chciałabym, żebyście szanowali mój wybór. Dużo mówicie o tolerancji, natomiast pozbawiacie mnie mojego własnego wyboru. Jeżeli nie chciałam udzielać wywiadów, to był mój własny wybór" - podsumowała, a zgromadzeni goście reagowali okrzykami.
RadioZET.pl/AS