Adam Darski komentuje aferę z urodzin Andrzeja Piasecznego
Adam "Nergal" Darski komentuje aferę z urodzin Andrzeja Piasecznego. Przyjaciel "Piaska" odniósł się do głośnego filmiku, na którym solenizant krzyczy m.in. "j***ć PiS". Zdaniem Darskiego, to już "niemalże zwrot grzecznościowy".
![Adam Nergal Darski i Andrzej Piaseczny](https://gfx.rozrywka.radiozet.pl/var/radiozetsg/storage/images/rozrywka/plotki/adam-nergal-darski-komentuje-afere-z-urodzin-andrzeja-piasecznego/14954816-1-pol-PL/Adam-Darski-komentuje-afere-z-urodzin-Andrzeja-Piasecznego_content.jpg)
Adam Nergal Darski skomentował zamieszanie, związane z opublikowanym w sieci materiałem z niedawnych urodzin Andrzeja Piasecznego, na którym solenizant krzyczy "je*ać PiS".
Andrzej Piaseczny z pewnością nie spodziewał się, że cała sprawa rozwinie się tak bardzo i być może będzie miała dla niego przykre konsekwencje. Przypomnijmy: dwa dni później TVP wydało oświadczenie, w którym stwierdzono, że "Telewizja Polska nie akceptuje wulgarnych i gorszących zachowań, w tym takich, jakie zaprezentował ostatnio Andrzej Piaseczny. TVP wyraża ubolewanie, że do takiego poziomu mogła zniżyć się osoba zaproszona do udziału w programie telewizji publicznej". Może to oznaczać, że dni Piasecznego w talent show "The Voice Senior" są policzone, a w obawie przed tym fani już informują, że jeśli Piasek zostanie wykluczony z jurorskiego grona, przestana oglądać program.
Zobacz także: Andrzej Piaseczny zostanie wyrzucony z "The Voice Senior"? Jest oświadczenie TVP
Adam Nergal Darski komentuje aferę z Andrzejem Piasecznym
W wypowiedzi dla Wirtualne Polski przyjaciel Piaska, Nergal, stwierdził, że z klipu, na którym kilku dorosłych ludzi się bawi, zrobiono prawdziwą aferę.
"Jesteśmy ofiarami ery absurdów, zaczynając od polityki, obyczajowości, a na kwestiach socjalnych kończąc. Rozumiem, że w związku z zamrożeniem życia publicznego mamy w tzw. branży 'sezon ogórkowy', ale żeby z kilkusekundowego klipu, na którym kilku dorosłych ludzi bawi się szampańsko z okazji 50. urodzin jednego z nich, robić taki dym? Że co? Że artysta X przeklął? Że artystka Y użyła w żartobliwym tekście słowa 'dragi'? Że 'j**** PIS'? Przecież to już niemalże zwrot grzecznościowy!" - powiedział lider Behemotha.
RadioZET.pl/Wirtualna Polska/AS