Nie żyje Barbara Sienkiewicz. Aktorka miała 69 lat
Barbara Sienkiewicz nie żyje. Aktorka „Klanu”, „M jak miłość” czy „Rancza” miała 69 lat. W ostatnim czasie zaistniała w mediach jako najstarsza matka w Polsce. Osierociła dwójkę dzieci, które ostatnio świętowały pierwszą komunię świętą.
Nie żyje Barbara Sienkiewicz
Barbara Sienkiewicz zmarła w wieku 69 lat. Informację o jej śmierci przekazał Super Express. Doniesienia dotarły do redakcji tabloidu. 7 czerwca ok. 3:00 pod mieszkaniem aktorki przy ul. Olesińskiej w Warszawie miały pojawić się dwie karetki oraz funkcjonariusze policji. Lekarz obecny na miejscu stwierdził zgon 69-letniej Barbary Sienkiewicz.
– Chwilę przed godziną 3:00 w nocy, policjanci otrzymali zgłoszenie dotyczące podejrzenia zgonu kobiety. Zastali na miejscu ratowników, oni potwierdzili zgon 69-letniej kobiety. Na miejscu w mieszkaniu obecny był znajomy tej pani. Zgon nie ma charakteru kryminalnego – przekazała Super Expressowi podkomisarz Ewa Kołdys, oficer prasowa Komendanta Rejonowego Policji Warszawa II. Tabloid ustalił, że chodzi właśnie o Barbarę Sienkiewicz.
Kim była Barbara Sienkiewicz?
Barbara Sienkiewicz urodziła się w 1955 roku. Aktorka grała głównie w serialach, ale występowała też w Teatrze Lalka w Warszawie. W „Klanie” wcielała się w rolę matki Brygidy Jędrzejczyk oraz w postać Aliny Zatorskiej. Barbarę Sienkiewicz mogliśmy też oglądać m.in. w „Kryminalnych”, „M jak miłość”, „Pitbullu”, „Plebanii”, „Daleko od noszy”, „Ranczu”, „Na Wspólnej”, „Przyjaciółkach” i „Na dobre i na złe”.
Barbara Sienkiewicz była nazywana „najstarszą matką w Polsce”
W 2015 roku o Barbarze Sienkiewicz zrobiło się szczególnie głośno. Wówczas 59-letnia aktorka urodziła bliźnięta – Annę i Piotra. Sienkiewicz w programie „Wieczorny Express” mówiła, że dzieci przyszły na świat zdrowie i otrzymały 10 punktów w skali Apgar. Przekonywała, że gdyby nie czuła, że chce zostać matką, to nie zrealizowałaby swoich planów. Niektórzy lekarze ginekolodzy odradzali jej zachodzenie w ciążę. Media spekulowały, że Barbara Sienkiewicz skorzystała z metody in vitro. Zdementowała te plotki, mówiąc, że wszystko odbyło się w sposób naturalny, ale nie chciała wdawać się w szczegóły. Biologiczny ojciec nie ma praw rodzicielskich.
– W moim przypadku zadecydowała biologia. A ciało było na tyle sprawne, że udźwignęło temat ciąży bliźniaczej bez żadnych powikłań. Zresztą pani ginekolog w szpitalu powiedziała, że skoro donosiłam do końca ciążę, to też bym wykarmiła dzieci, z tym że mój lekarz prowadzący nakazał, żebym absolutnie nie karmiła. [...] Moje dzieci wiedzą, że był tata, był mężczyzną, który chciał mieć dzieci, że był ich tatą, ale z powodów, o których teraz nie powiem, nie ma taty. Mają tę podstawę psychiczną do tego, że są w pewnym sensie dowartościowane – tłumaczyła Barbara Sienkiewicz w „Wieczornym Expressie”.
Dzieci aktorki chciały iść w ślady mamy. Syn Barbary Sienkiewicz ma już na koncie występ na scenie w Teatrze Wielkim Opery Narodowej w spektaklu „Madame Butterfly”. Z kolei córka uczyła się w szkole baletowej.
Źródło: Radio ZET/Super Express/Wieczorny Express
Tu się dzieje
