0
topscrollRun:
Obserwuj w Google News

Książę Harry zostanie deportowany z USA? Administracja Bidena zajęła stanowisko

2 min. czytania
25.04.2024 12:14

Zagraniczne media donoszą o kolejnej odsłonie potyczki w sprawie amerykańskiej wizy księcia Harry'ego. Po tym jak ambasadorka Stanów Zjednoczonych w Wielkiej Brytanii zasugerowała, że syn Karola III nie zostanie deportowany z USA tak długo, jak Joe Biden jest prezydentem, urzędnicy amerykańskiej głowy państwa wydali oświadczenie, które wspiera tę tezę.

Co z deportacją księcia Harry'eego
fot. Marcin Nowak/REPORTER/EAST NEWS/JIM WATSON/AFP/East News

Temat możliwej deportacji księcia Harry'ego ciągnie się już od ponad roku. Wszystko zaczęło się od publikacji książki "Spare", w której młodszy syn brytyjskiego króla przyznał się do zażywania narkotyków. Wtedy też grupa prawników pod szyldem Heritage Foundation wzięła pod lupę dokumenty imigracyjne Harry'ego, poddając w wątpliwość prawdomówność księcia. Jeśli przyznał się do zażywania narkotyków, to zgodnie z przepisami nie powinien dostać amerykańskiej wizy. Jeśli nie przyznał się, a w swojej książce stwierdza coś przeciwnego, to sprawa również powinna mieć swoje konsekwencje.

I tak od wiosny 2023 roku Heritage Foundation stara się o dostęp do dokumentów imigracyjnych Harry'ego, a w mediach co jakiś czas przetacza się pytanie o to, czy młodszy syn Karola III zostanie deportowany do Wielkiej Brytanii. Teraz administracja Joe Bidena zajęła w tej sprawie jasne stanowisko.

Książę Harry zostanie deportowany z USA? Administracja Bidena zajęła stanowisko

Kilka tygodni temu podczas wywiadu dla GB News Donald Trump stwierdził, że jeżeli zostanie znów prezydentem USA, to jego urzędnicy z pewnością sprawdzą, czy książę Harry skłamał, ubiegając się o amerykańską wizę. W tym kontekście o sprawę zapytana została ambasadorka Jane Hurtley. Sky News zapytało ją, czy deportacja jest realistyczną perspektywą dla członka rodziny królewskiej, na co ona odpowiedziała: "Nie stanie się to w administracji Bidena".

Redakcja poleca

Wtedy Heritage Foundation postanowiła znów działać, znajdując oparcie w słowach Hurtley i argumentując, że jej uwagi stanowią potwierdzenie, że "bez względu na przyszłe okoliczności odmówią deportacji księcia Sussex – nawet w najbardziej ekstremalnych przypadkach". Teraz swoje oświadczenie wydał Departament Bezpieczeństwa Wewnętrznego USA, stwierdzając, że słowa ambasadorki "nie sugerują żadnych nieprawidłowości ze strony rządu" – cytuje Newsweek.com.

"Wbrew zapewnieniom Hritage Foundation komentarze Jane Hartley nie ujawniły żadnych niepublicznych informacji dotyczących statusu księcia i nie stwierdziła ona, że książę nie zostanie deportowany bez względu na przyszłe okoliczności" - informuje magazyn. Wygląda na to, że póki co, książę może spać spokojnie.

Źródło: Radio ZET/Newsweek.com/DailyMail.co.uk

Nie przegap