Krzysztof Cugowski o niskiej emeryturze. „Nie mam do nikogo pretensji”
30 maja Krzysztof Cugowski kończy 74 lata. Z okazji urodzin piosenkarz rozmawiał z „Faktem” o młodości i emeryturze. Jak wiadomo, świadczenie, które przysługuje dawnemu liderowi Budki Suflera, jest bardzo niskie.
Krzysztof Cugowski obchodzi 74. urodziny
Jeden ze słynniejszych polskich wokalistów kończy 74 lata. Mimo takiego wieku Krzysztof Cugowski nadal koncertuje i nie zanosi się na to, aby miał kończyć karierę. Jego sława nadal trwa. Mimo wszystko piosenkarzowi przysługuje emerytura, a ta nie należy do najwyższych. W 2017 ZUS wypłacał Cugowskiemu 600 złotych miesięcznie.
Dawny lider Budki Suflera rozmawiał z „Faktem” o tym, skąd bierze się jego zapał do pracy po tylu latach kariery. – Skąd ja mogę wiedzieć? Ja nawet nie próbuję pytać. Póki jakoś zdrowie mam, wolę nie pytać. Jak człowiek zaczyna się dopytywać, to wywołuje wilka z lasu i kończy się zabawa – przyznał Krzysztof Cugowski.
Dziennikarz „Faktu” zapytał piosenkarza, czy chciałby cofnąć czas. Cugowski przyznał wtedy, że zazdrości młodym ludziom wieku. Widzi jednak, że oni mają zupełnie inne podejście do życia.
– Ludzie w młodym wieku nie wiedzą jeszcze, jak to wszystko wygląda, jak tak naprawdę wygląda życie. Gdyby wiedzieli, jaka jest rzeczywistość, to inaczej, by się zachowywali i inaczej wszystko robili. Bo oni zupełnie niepotrzebnie tracą czas – mówił „Faktowi” wokalista.
Krzysztof Cugowski nie narzeka na emeryturę
Doniesienia o emeryturach gwiazd budzą dużo emocji. Wiele sławnych osób, które otrzymują niskie świadczenia, narzeka na niesprawiedliwość. Prawda jest jednak taka, że przyczyną małych emerytur jest to, że gwiazdy nie zabezpieczyły się na przyszłość. Co na ten temat mówił Krzysztof Cugowski, którego świadczenie obecnie może wynosić ok. 1700 zł?
– Już dziewięć lat jestem emerytem. I raz już to powiedziałem wiele lat temu, że emerytura jest bardzo niska i nie chcę się już tego powtarzać. Wtedy to było powyżej tego progu dolnego, ale nigdy nie powiedziałem, że ubolewam na tym – przyznał piosenkarz.
Ekslider Budki Suflera nie ma pretensji do systemu, że nie płaci mu szczodrej emerytury. – Nieraz czytam, że moi koledzy branżowi mają dokładnie takie same problemy, więc ja nie jestem wyjątkiem. Dopóki jestem zdrowy, to pracuję. A emerytura specjalna mnie nie interesuje. A że świadczenie nadal jest bardzo niskie? Nic na to nie poradzę. I nie mam do nikogo pretensji – mówił Krzysztof Cugowski.
Czy kwota emerytury słynnego muzyka uległa waloryzacji? – Nie mam pojęcia, bo emerytura przychodzi na moje konto. Gdyby co miesiąc listonosz mi ją przynosił, to by się dopiero uśmiał! Na szczęście nie wiem już nawet, jaka ona jest, więc nie ma o czym mówić – skwitował Cugowski.
Dopiero po 1989 roku zaczął płacić na fundusz emerytalny. – Jako prowadzący działalność gospodarczą, płaciłem podstawową stawkę i z tego mi wyszły tak niskie pieniądze. Nie mam do nikogo pretensji ani żalu. Po prostu jest taki system i tyle. Póki jestem zdrowy i nic mi nie dolega, dam sobie radę – uspokajał. Czego można życzyć Krzysztofowi Cugowskiemu z okazji urodzin? – Zdrowia i nic więcej – podsumował krótko.
Tu się dzieje
