slot: premiumboard
slot: topscroll
topscrollRun:
Obserwuj w Google News

Jacek Kurski dostanie nową pracę? Mógłby współtworzyć odmieniony „Sylwester Marzeń”

2 min. czytania
14.06.2024 08:08

Jacek Kurski w końcu ma perspektywy na nową pracę? Okazuje się, że nabrał tak dużego doświadczenia jako organizator imprez TVP, że jego umiejętności znów mogą przydać się w Zakopanem. Nowy burmistrz stolicy Tatr wystosował pewną ciekawą propozycję.

Jacek Kurski
fot. Rafal Gaglewski/REPORTER/East News
slot: billboard
slot: billboard

Jacek Kurski dostanie pracę w Zakopanem?

Jacek Kurski od 2016 do 2022 roku pełnił funkcję prezesa TVP. Po odejściu z telewizji publicznej udało mu się znaleźć posadę w Banku Światowym dzięki prezesowi NBP, Adamowi Glapińskiemu. Został wyznaczony jako przedstawiciel szwajcarsko-polskiej konstytuanty w Radzie Dyrektorów Wykonawczych. Udało mu się zagrzać posadę przez rok. Ostatnio Jacek Kurski znów o sobie przypomniał, kandydując do Parlamentu Europejskiego. Niestety nie udało mu się dostać mandatu, ale nie poddaje się i stara się znaleźć sobie inną posadę w Brukseli. Wygląda jednak na to, że czeka na niego praca w Polsce, jeśli tylko wykaże zainteresowanie.

Propozycję wystosował nowy burmistrz Zakopanego, Łukasz Filipowicz. W rozmowie z Faktem wyznał, że trwają dyskusje na temat kontynuowania tradycji sylwestrowych koncertów. Włodarz stolicy Tatr zrezygnował z „Sylwestra Marzeń”, ponieważ chciał, aby impreza miała bardziej lokalny charakter. Podczas prac przy nowej formule można byłoby skorzystać z doświadczenia Jacka Kurskiego. – Rozmawiamy z różnymi firmami na ten temat organizacji takich imprez, z nikim nie wykluczamy współpracy. Będziemy rozmawiać ze wszystkimi, którzy będą chcieli z nami w tym uczestniczyć. Także z panem Kurskim, o ile tylko się do nas w tej sprawie zgłosi – powiedział Faktowi Łukasz Filipowicz.

Redakcja poleca

Zakopane myśli nad nowym „Sylwestrem Marzeń”

W kwietniu nowym burmistrzem Zakopanego został 36-letni Łukasz Filipowicz kandydujący z ramienia Komitetu Wyborczego Przyjazne Zakopane. Od razu zapowiedział, że w mieście zajdą zmiany, które dotkną też imprezę sylwestrową znaną w całej Polsce. – Trzeba zmienić wizerunek Zakopanego. Nie będzie rządów Leszka Doruli, nie ma Jacka Kurskiego w TVP, więc i  nie będzie „Sylwestra marzeń” – mówił nowy burmistrz na łamach Gazety Wyborczej. Kilka tygodni temu zastanawiał się, czy impreza o charakterze lokalnym nie byłaby lepszym wyjściem.

Burmistrz Zakopanego powiedział Faktowi, że zamiast sylwestra z rozmachem powinna być zorganizowana impreza lokalna, folklorystyczna, promująca miejscowych artystów. Oczywiście na mniejszą skalę, co nie będzie aż tak uciążliwe dla mieszkańców i nie będzie wiązało się z ogromnym paraliżem miasta. Łukasz Filipowicz chciałby również, aby nie była to wielka, jednodniowa feta. Myśli nad tym, aby przez cały tydzień między Bożym Narodzeniem a Nowym Rokiem organizować plenerowe atrakcje dla turystów.

Źródło: Radio ZET/Fakt/Gazeta Wyborcza

Nie przegap
slot: leaderboard_pod_art