slot: premiumboard
slot: topscroll
topscrollRun:
Obserwuj w Google News

Znany muzyk z 9 zarzutami. Miał molestować, gwałcić i nagrywać swoje ofiary

2 min. czytania
14.06.2024 14:10

36-letni Ross Davidson, znany też jako Ross William Wild, stanął przed sądem. 11 czerwca rozpoczął się proces byłego członka zespołu Spandau Ballet. Muzyk został oskarżony o molestowanie pięciu kobiet oraz gwałt na trzech z nich. Nie przyznaje się do winy.

Ross William WIld
fot. screen Instagram rosswilliamwild
slot: billboard
slot: billboard

Ross Davidson miał gwałcić i molestować kobiety

11 czerwca w Londynie w sądzie koronnym Wood Green Crown Court rozpoczął się proces byłego piosenkarza grupy Spandau Ballet. Na przestrzeni 10 lat, od 2013 do 2023 roku, krzywdził kobiety, molestując je, gwałcąc, ale też zastraszając i podglądając. Łącznie postawiono mu 9 zarzutów. The Sun i The Telegraph donoszą, że muzyk miał wyznać jednej z ofiar, że jego fetyszem jest uprawianie seksu ze śpiącymi kobietami, które udają wtedy manekiny. Gdy kobieta odmówiła zbliżenia, Ross Davidson ją zgwałcił – ten incydent miał mieć miejsce w maju 2018 roku w Cannes. Inna z ofiar zeznała, że również została zgwałcona. Oskarżony miał ją traktować jak swoją niewolnicę seksualną.

– Oskarżony był osobą niezwykle manipulującą i sadystyczną. Wykorzystywał ją jako swego rodzaju niewolnicę seksualną. Chciał odbyć stosunek pięć lub sześć razy w ciągu nocy. Kiedy powiedziała, że to za dużo, zmusił ją do seksu. […] Jest bardzo przystojny i sprawny fizycznie. Śpiewa, gra na gitarze i podobno jest czarujący i charyzmatyczny. Ale ma też ciemniejszą stronę. To dlatego, że spodziewa się seksu na żądanie, ucieknie się do gwałtu i napaści na tle seksualnym, jeśli nie otrzyma tego, na co według siebie zasługuje – grzmiał w sądzie prokurator Richard Hearnden.

Redakcja poleca

Muzyk miał też nagrywać niektóre swoje działania. Jednak Ross Davidson nie przyznał się do zarzutów i tłumaczył, że do stosunku zawsze dochodziło za obopólną zgodą. Są jednak dowody, czyli materiały wideo. Jedno z nagrań zostało zarejestrowane w październiku 2013 roku w Londynie. W swoim mieszkaniu wykorzystał jedną z ofiar i zadał jej pytanie: „dlaczego wyglądasz jak ofiara gwałtu?”. Daily Mail podaje, że atak miał być spowodowany tym, że muzyk znalazł w telefonie partnerki SMS-y o charakterze seksualnym od innych mężczyzn. „Jego stosunek do mnie wynikał z mojej pracy, a jego zaloty seksualne w stosunku do mnie opierały się na mojej pracy [pracownica seksualna - przyp. red.]. Zgwałcił mnie, gdy płakałam i to sfilmował” – cytuje słowa ofiary Daily Mail. Jednak prokurator jest zdania, że obrońcy Rossa Davidsona będą próbowali przekonać, że była to zabawa w odgrywanie ról.

Na innym nagraniu ma być zarejestrowana kolejna ofiara. Muzyk gwałci kobietę, a następnie każe jej posprzątać dom. Jak podaje The Telegraph, prokurator Hearnden powiedział: „Wykorzystywano ją jako niewolnicę seksualną. Chciał odbyć stosunek seksualny pięć lub sześć razy w ciągu nocy. Kiedy stwierdziła, że to za dużo, zmusił ją do seksu”. Inna z ofiar miała obudzić się i zorientować, że Ross Davidson uprawia z nią stosunek bez jej zgody.

Źródło: Radio ZET/The Telegraph/The Sun/Daily Mail

Nie przegap
slot: leaderboard_pod_art