Margaret szczerze o Viki Gabor. Mówi o "gryzieniu się w język"
Margaret, która rozpoczęła Galę Fryderyków utworem „Tańcz głupia” z nadchodzącego albumu „Siniaki i cekiny” (premiera 26.04), wypowiedziała się na temat Viki Gabor. Piosenkarka zdradziła, że nie mogła znieść pewnej sytuacji, dotyczącej młodszej koleżanki po fachu.
Podczas rozdania Fryderyków 2024 nie zabrakło wielu polskich gwiazd muzyki. Wśród nich znalazły się Margaret i Viki Gabor. Twórczyni hitu "Thank You Very Much" skomentowała pewną sprawę związaną z młodszą wokalistką.
Margaret szczerze o Viki Gabor
22 marca 2024 roku rozdano Fryderyki. Na gali pojawili się tacy wykonawcy, jak Mrozu, Vito Bambino, Daria Zawiałow, Mery Spolsky, Ralph Kaminski, Doda czy Margaret.
Jak podaje Pomponik, ta ostatnia artystka szczerze wypowiedziała się na temat Viki Gabor. Śpiewająca na Fryderykach gwiazda skomentowała kwestię komentarzy, które zostawiają internauci. Wśród pozytywnych opinii na temat wokalistek, pojawiają się jednak krzywdzące wpisy. Margaret postanowiła wziąć w obronę Gabor. Obie piosenkarki nagrały razem utwór "Cute".
Quiz: Quiz. Znasz piosenki Viki Gabor? Za 10/10 zostaniesz "Superhero"
- Bardzo wspieram Viki, jest bardzo utalentowaną młodą artystką. Nie powinna mierzyć się z tym, z czym się mierzy. Staram się ją wspierać od strony backstage'u, ale ona jest mądra - zdradziła Margaret.
Margaret z apelem do internautów.
Z tego powodu Margaret zasugerowała niektórym komentujący, by czasem "ugryźli się w język". Chodzi o krytykę Gabor z powodu tego, w jaki sposób się wysławia oraz fakt, że pomyliła słowa w piosence Sylwii Grzeszczak i Libera "Co z nami będzie". - Żyjemy w takich czasach, w których to jest normalne. Mówiąc po polsku, używamy zapożyczeń, angielskich słów. Ona się wychowała w Londynie i nie zna polskiej perspektywy, to też trzeba zrozumieć. Nie zna tych piosenek. Ja uważam, że jest świetną artystką i czekam na jej najnowszą płytę - powiedziała piosenkarka.
Rozlicz PIT i przekaż 1,5 procent na Fundację Radia ZET
Źródło: Radio ZET/Pomponik
Tu się dzieje
