slot: premiumboard
slot: topscroll
topscrollRun:
Obserwuj w Google News

Luna pożegnała się z Eurowizją. Ujawniono, jak zareagowała na werdykt

2 min. czytania
08.05.2024 14:11

We wtorek 7 maja w szwedzkim Malmo odbył się pierwszy półfinał 68. Konkursu Piosenki Eurowizji. Wśród 15 artystów, walczących o awans do wielkiego finału znalazła się również reprezentantka Polski, Luna. Wokalistce nie udało się jednak przekonać do siebie eurowizyjnej publiczności i zakończyła swoją przygodę z widowiskiem. Jak zareagowała na wieść o porażce? W mediach pojawiły się pierwsze przecieki.

Luna
fot. nearchos / SplashNews.com/East News
slot: billboard
slot: billboard

Luna nie wystąpi w finale Eurowizji

W tym roku Polskę podczas Eurowizji reprezentowała Aleksandra Wielgomas, znana jako Luna. 24-letnia wokalistka zgłosiła się do konkursu z utworem „The Tower”. Choć propozycja przypadła do gustu organizatorom polskich preselekcji, nie podbiła serc międzynarodowej publiczności. Luna nie znalazła się w gronie 10 wykonawców, którzy już w sobotę ponownie staną na eurowizyjnej scenie, by walczyć o końcowy triumf.

Taki obrót spraw zaskoczył zarówno widzów, jak i polską ekipę, przebywającą obecnie w Malmo. W ostatnich dniach bukmacherzy dawali bowiem Polce duże szanse na awans do ścisłego finału. Choć sama wokalistka póki co nie zabrała głosu po niespodziewanej porażce, o tym, jakie nastroje panowały tuż po półfinale opowiedziała osoba związana z polską delegacją.

Redakcja poleca

Jak Luna zareagowała na wyniki półfinału Eurowizji? „Pojawił się smutek i łzy”

Informator Pomponika zdradził, że mimo braku awansu, ekipa jest bardzo zadowolona z pracy, jaką udało im się wykonać. Przekonywał, że dali z siebie wszystko. - Polska delegacja, z Luną na czele, jest bardzo zadowolona z występu konkursowego. Zrobili wszystko, co mogli, najlepiej jak potrafili. Wokalistka przez cały pobyt w Szwecji ciężko pracowała, aby nie zawieść swoich rodaków. Dodatkowo udzieliła maksymalnej liczby wywiadów. Jej postawa jest godna pochwały - czytamy.

Sama artystka nie kryła jednak rozgoryczenia, o czym świadczyć może fakt, że tuż po zakończeniu koncertu udała się do hotelu, ignorując czekających na nią dziennikarzy. Osoba związana z polskim teamem w rozmowie z portalem starała się usprawiedliwić zachowanie artystki.

- Reakcja na werdykt była bardzo naturalna. Wiadomo, że pojawił się smutek i łzy. Nie jest to nic dziwnego. Reprezentacje innych państw również były zaskoczone, że Polska nie dostała się do finału. Dla niektórych byliśmy pewniakiem. Eurowizja jest nieprzewidywalna. Tak bywa - przekazał informator Pomponika.

Źródło serwisu dodaje także, że polską ekipę najbardziej zabolały pojawiające się w sieci komentarze. Członkowie delegacji mieli nawet namawiać Lunę, by nie czytała tych wpisów. - Jedynie smutne dla naszej reprezentacji są komentarze, że zawiedli. Nikt nie ma takiego poczucia, bo zrobili wszystko, co mogli. Luna przez kilka osób została poproszona o nieczytanie komentarzy. Delegacja dba o jej szybki powrót do formy – podsumowała osoba z ekipy polskiej reprezentantki.

Źródło: Radio ZET/Pomponik

Nie przegap
slot: leaderboard_pod_art