Edyta Górniak posądzona o kłamstwo ws. preselekcji do Eurowizji. Odpowiedziała
Edyta Górniak odpowiedziała na zarzuty członka jury polskich preselekcji do Eurowizji 2024. Michał Hanczak stwierdził, że piosenkarka kłamie, twierdząc, że zgłosiła utwór "I Remember" po terminie. Górniak zamieściła na Instagramie obszerne wyjaśnienie.
![Edyta Górniak przegrała w preselekcjach do Eurowizji](https://gfx.rozrywka.radiozet.pl/var/g3-radiozetrozrywka/storage/images/muzyka/edyta-gorniak-posadzona-o-klamstwo-ws-preselekcji-do-eurowizji-odpowiedziala/22765744-1-pol-PL/Edyta-Gorniak-posadzona-o-klamstwo-ws.-preselekcji-do-Eurowizji.-Odpowiedziala_content.jpg)
Polskie prelekcje do konkursu Eurowizji 2024 wygrała Luna z piosenką "The Tower" i to ona w maju będzie reprezentowała Polskę w 68. Konkursie Piosenki Eurowizji w Malmö. Aleksandra Wielgomas pokonała uchodzącą za faworytkę Justynę Steczkowską z utworem "Witch-er Tarohoro", a także m.in. takie sławy jak Krystyna Prońko, Natasza Urbańska czy Edyta Górniak. Ta ostatnia wypadła w tym roku wyjątkowo kiepsko. Gdy TVP ujawniła pełne wyniki preselekcji do Eurowizji 2024, okazało się, że Górniak zajęła jedno z ostatnich miejsc na ponad dwudziestu kandydatów. Jej piosenka "I Remember" otrzymała zaledwie 5 punktów.
Edyta Górniak tłumaczy się z porażki w preselekcjach do Eurowizji 2024
Diwa tłumaczy słaby wynik tym, że spóźniła się ze zgłoszeniem piosenki i nie miała szans zawalczyć o wysokie noty. - Dosłownie przekroczyłam te wskazane daty i godziny - wyznała. Piosenkarka wręcz zdziwiła się, że "I Remember" zostało dopuszczone do konkursu. "Nie wiem, w której punktacji mój utwór wziął udział, jeśli nie zgłosiłam go zgodnie z regulaminem. Ale mimo to oczywiście dziękuję jurorom" - napisała na Instagramie po ogłoszeniu wyników.
Edyta Górniak oznajmiła, że zwycięstwo w preselekcjach nie było jej głównym celem. Piosenką "I Remember" chciała przede wszystkim uczcić 30. rocznicę swojego historycznego sukcesu na Eurowizji w 1994 roku i zaprezentować napisane z tej okazji dzieło. - Tak naprawdę najważniejsze dla mnie jest to, byśmy mogli wspólnie celebrować tę piękną rocznicę - wyjaśniła.
Juror preselekcji do Eurowizji zarzucił Górniak kłamstwo
Dziennikarz muzyczny Michał Hanczak uważa, że Edyta Górniak mija się z prawdą, twierdząc, że za późno zgłosiła piosenkę do preselekcji. Juror twierdzi, że "I Remember" widniało na liście konkursowych utworów parę dni przed upływem terminu zgłoszeń.
"Nie wiem, w jakim celu pani Edyta to powiedziała. Widziałem jej story i niestety muszę zarzucić jej kłamstwo. Pokazuje, że wysłała zgłoszenie 11 lutego. Jurorzy mieli dostęp do konkursowych piosenek od 8 lutego i jej piosenka już tam była" - napisał na Instagramie Hanczak.
Edyta Górniak opublikowała na Instastory obszerne wyjaśnienia, w których stwierdziła, że przesłała tylko szkic, a nie pełną wersję piosenki "I Remember".
"Słyszał pan szkic utworu, który wysłałam do TVP i tak przekraczając wskazany czas w regulaminie, gdyż decyzję wysłania podjęłam spontanicznie. Utwór szykowany był na kwiecień, czyli moją rocznicę eurowizyjnego wystąpienia w Dublinie i nie był jeszcze gotowy. Pełną wersję master wysłałam 12 lutego, nie 2 lutego, więc nie mógł pan słuchać faktycznego utworu" - tłumaczy gwiazda.
Dodała, że dziennikarz nie zaznajomił się ze szczegółami spawy i wprowadził opinię publiczną w błąd. "Niezależnie, mogę chętnie słuchaczom radia i panu opowiedzieć o tym osobiście podczas premiery utworu w Radio Eska. Jak rozumiem, nie jest pan wrogo nastawiony i chętnie usłyszy prawdziwą wersję »I Remember«..." - zakończyła ironicznie Edyta.