Obserwuj w Google News

Jethro Lazenby nie żyje. Zmarł 31-letni syn Nicka Cave'a

2 min. czytania
09.05.2022 19:48

Jethro Lazenby nie żyje. Nick Cave potwierdził śmierć 31-letniego syna, modela i fotografa, który był niedawno aresztowany za pobicie swojej matki. Siedem lat temu Cave stracił innego syna, wówczas 15-letniego Arthura.

Jethro Lazenby Cave
fot. nstagram.com/ rayuela2018

Nick Cave stracił kolejnego syna. Nie żyje 31-letni Jethro Lazenby, model i fotograf. Muzyk potwierdził tragiczną informację, publikując krótkie oświadczenie.

"Z ogromnym smutkiem przyznaję, że mój syn Jethro nie żyje" - napisał artysta, prosząc o uszanowanie prywatności rodziny. Na razie nie są znane przyczyny śmierci Jethro. Dwa miesiące temu 31-latek zaatakował swoją mamę, byłą modelką Beau Lazenby. W jej domu w Melbourne doszło do awantury między synem i matką. Jethro miał kopnąć swoją mamę w twarz. Miesiąc później trafił do więzienia. Wyszedł z niego za kaucją.

Zobacz też:  Nick Cave and The Bad Seeds na dwóch koncertach w Polsce! [DATA, MIEJSCE, BILETY]

Jethro Lazenby nie żyje. Zmarł 31-letni syn Nicka Cave'a

Zresztą nie był to jego pierwszy wybryk z prawem. W 2018 roku trafił za kratki za pobicie swojej dziewczyny. Warto również dodać, że u 31-latka zdiagnozowano już sporo wcześniej schizofrenię.

Jethro karierę w show-biznesie rozpoczął jako nastolatek. Gdy miał 17 lat wystąpił w filmie "Corroboree", natomiast cztery lat później wystąpił u boku Isabelle Huppert w filmie "My Little Princes" w reżyserii Evy Ionesco.

Nick Cave doczekał się czterech synów. Jethro przyszedł na świat dziesięć dni przed Lukiem, którego matką była żona artysty, brazylijska dziennikarka Viviane Carneiro. Z kolei druga żona muzyka brytyjska modelka Susie Bick urodziła bliźniaki - Earla i Arthura. Arthur zginął w 2015 roku. Spadł z klifu w nadmorskiej wsi Ovingdean w Anglii. Prawdopodobnie był pod wpływem LSD.

Klub 27 Kurt Cobain Amy Winehouse Jim Morrison
10 Zobacz galerię
fot. Courtesy Everett Collection/East News, PA Wire/Press Association Images/EAST NEWS