Obserwuj w Google News

Hejter: film Jana Komasy nagrodzony na prestiżowym festiwalu. To pierwszy raz w historii

Maciej Friedrich
2 min. czytania
30.04.2020 09:52

"Sala samobójców. Hejter" Jana Komasy zwyciężył w prestiżowym Tribeca Film Festival 2020. To pierwsza w historii polska produkcja, która znalazła się w konkursie głównym i zdobyła nagrodę. Jury festiwalu nie kryło zachwytu nad "Hajterem".

Hejter: film Jana Komasy nagrodzony na prestiżowym festiwalu. To pierwszy raz w historii
fot. screen: YouTube

"Sala samobójców. Hejter" to filmowa kontynuacja "Sali samobójców" Jana Komasy, reżysera między innymi obsypanego nagrodami " Bożego ciała", które walczyło o statuetkę Oscara 2020. "Hejter" wszedł do kin 6 marca i spotkał się z entuzjastycznym przyjęciem zarówno widzów, jak i krytyków. Niestety, pandemia koronawirusa w znaczny sposób wpłynęła na branżę filmową, a druga część "Sali samobójców" szybko zniknęła z kin. Na szczęście doceniło ją jury jednego z najbardziej prestiżowych festiwali filmowych.

 Oscary 2020 - WYNIKI. Kto wygrał? [LISTA ZWYCIĘZCÓW, LAUREACI 2020]

Sala samobójców. Hejter: film Jana Komasy z nagrodą Tribeca Film Festival

Tegoroczna edycja prestiżowego Tribeca Film Festival odbyła się w formule on-line. Po raz pierwszy w historii w konkursie głównym znalazł się polski film. "Sala samobójców. Hejter" zachwycił jurorów i nie dał szans konkurencji, zdobywając główną nagrodę. Komplementów Janowi Komasie nie szczędziły największe nazwiska światowej kinematografii.

- Z głębi serca gratuluję reżyserowi jakże aktualnego i niepokojącego filmu. Czym Nixon i Watergate byli dla Coppoli gdy kręcił "Rozmowę", tym Facebook i fake newsy są dla twórcy "Hejtera" - skomentował film Komasy zasiadający w jury Danny Boyle, zdobywca Oscara za "Slumdog. Milioner z ulicy". 

Tworca "Hajtera" nie kryje zadowolenia z nagrody, której zdobycie przejdzie do historii polskiego filmu. Podkreślił, że w dobie pandemii koronawirusa i sytuacji krajowej kinematografii takie wyróżnienie cieszy podwójnie.

- Cieszę się podwójnie, gdyż "Hejter" w związku z zamknięciem kin z powodu pandemii stał się ofiarą koronawirusa, a w konsekwencji dramatem dla naszych producentów. Teraz dzięki tej nagrodzie dostał drugie życie. Przede wszystkim jednak wielką radość wzbudza fakt, że spragniony dobrych wiadomości świat międzynarodowego filmu znowu z całą mocą usłyszy o polskim kinie, a czymże jest innym, jak wspaniałą wiadomością wygranie jednego z najważniejszych festiwali na świecie - komentuje wygraną Komasa. 

Serdecznie gratulujemy!

 

RadioZET.pl/MF