Wiadomo, co dalej z Cichopek w „M jak miłość”. Aktorka przerwała milczenie
Katarzyna Cichopek gra w „M jak miłość” od samego początku. Od 2000 roku wciela się w rolę Kingi Zduńskiej i mało kto wyobraża sobie, aby tej postaci zabrakło w serialu. Gdy aktorka w styczniu 2024 roku została zwolniona z „Pytania na śniadanie”, niektórzy twierdzili, że kończy się też jej czas w „M jak miłość”. Kasia Cichopek właśnie zabrała głos.
Katarzyna Cichopek pozostaje w „M jak miłość”?
Gdy w styczniu 2024 roku cała załoga „Pytania na śniadanie” została zwolniona i zastąpiona nowymi twarzami, wiele osób skupiło się nad przyszłością Katarzyny Cichopek w TVP. Sądzono, że aktorka, która została współprowadzącą formatu za czasów Jacka Kurskiego, straci też rolę w „M jak miłość”. Miesiące mijały, a fani serialu wyczekiwali jakiejkolwiek informacji. Teraz Kasia Cichopek za pośrednictwem Instastory przekazała, że wcale nie żegna się z produkcją. Wręcz przeciwnie – nagrywa nowe odcinki.
– Pozdrawiam was z planu „M jak miłość”, gdzie od godziny 7:00 nagrywamy nowe odcinki, wakacyjne odcinki. Tym razem Piotr z Kingą jadą w podróż, mini podróż, i oczywiście będzie wesoło, będzie się dużo działo, będzie dużo wpadek. Co dokładnie się wydarzy, to będziecie mogli zobaczyć jesienią – przekazała ucieszona Katarzyna Cichopek na Instastory. Mimo wszystko serial boryka się z pewnymi problemami.
Serial „M jak miłość” odnotowuje spadki oglądalności
Fani „M jak miłość” byli zaniepokojeni przyszłością serialu, kiedy TVP zdecydowała o zakończeniu „Leśniczówki” czy też „Matyldy”. Dodatkowo nad produkcją telewizji publicznej zaczęły zbierać się czarne chmury, bo wyniki oglądalności nie były dość zadowalające. Serialowi o przygodach m.in. Zduńskich i Mostowiaków ubyło kilkaset tysięcy fanów.
Wirtualne Media podały, że w sezonie 2023-2024 „M jak miłość” oglądało średnio 2,72 mln osób. Dość zadowalający wynik, chyba że porówna się dane z poprzedniego sezonu. Widać, że jeszcze przed rokiem widownia była o 390 tys. większa. Być może nowy sezon, przygody bohaterów i zwroty akcji uratują wyniki oglądalności.
Źródło: Radio ZET/Instagram @katarzynacichopek
Tu się dzieje
