Zdzieliła męża kością z zupy. Prezenterka TVN popłakała się ze śmiechu [WIDEO]
Dziennikarka TVN24 zaliczyła wpadkę na wizji. Anna Seremak nie mogła powstrzymać śmiechu, gdy usłyszała, co wydarzyło się w Bartoszycach. Małżeństwo pokłóciło się o wynik wyborów, a kobieta uderzyła męża kością z zupy.
Programy na żywo rządzą się swoimi prawami i nierzadko potrafią zaskoczyć pracujących w telewizji dziennikarzy. Przekonała się o tym Anna Seremak, która należy do redakcji TVN24. Prezenterka zapowiedziała wejście reportera Mariusza Sidorkiewicza. Po tym, co usłyszała, prawie popłakała się ze śmiechu. W historię opowiedzianą przez dziennikarza TVN24 aż trudno uwierzyć. Mieszkańcy Bartoszyc mieli się pokłócić o wynik wyborów samorządowych 2024. Sprzeczka przerodziła się w awanturę, a wkrótce doszło do rękoczynów.
Wpadka w TVN24. Pobiła męża kością, a prezenterka wybuchła śmiechem
Wybory samorządowe przysporzyły Polakom wiele emocji. Tam, gdzie nie udało się wybrać włodarzy poszczególnych miejscowości, kandydaci wezmą udział w II turze wyborów. Taki scenariusz rozegra się także w Bartoszycach, w których Piotr Petrykowski z komitetu Samorządność Plus zmierzy się z popieranym przez Koalicję Obywatelską Wiesławem Kurachem.
O wynik wyborów w Bartoszycach pokłóciło się pewne małżeństwo. Po ostrej wymianie zdań kobieta straciła cierpliwość, wyjęła z zupy kość i uderzyła nią męża. Mężczyzna trafił do szpitala z obrażeniami głowy. Konieczne było zszycie rany. Wkrótce wyszło na jaw, że zarówno on, jak i jego żona byli pod wpływem alkoholu.
Kiedy Mariusz Sidorkiewicz zakończył relację z Bartoszyc, widzowie TVN24 zobaczyli roześmianą Annę Seremak. Dziennikarkę wyraźnie rozbawiła niecodzienna powyborcza sytuacja i nie mogła się uspokoić. Humorem popisał się także „paskowy” TVN24, który zamieścił na belce takie podpisy jak „wyborcza kość niezgody” czy „wybory dały mu w kość”. Z kolei reporter wspomniał, że zaginęło narzędzie zbrodni, czyli wcześniej wspomniana kość z zupy.
Nagranie z powyborczego wydania programu TVN24 szybko stało się hitem sieci. W końcu głos w sprawie zabrała sama Anna Seremak, która omal nie popłakała się ze śmiechu na wizji. Dziennikarka podziękowała swoim redakcyjnym kolegom. „Mariusz, mistrz opowieści. Piotr - świetny reporter, który pomocną dłoń potrzebującemu (tu - pani ze studia ;)) poda!” - napisała na portalu X (dawniej Twitter).
Źródło: Radio ZET/Wirtualne Media
Tu się dzieje
