Dudziak o pracy na planie „The Voice of Poland”: „Panicznie się bałam”
Urszula Dudziak przed laty chętnie podejmowała się roli jurorki w popularnych talent shows. Widzowie polubili ją jako opiekunkę drużyny w „Bitwie na głosy”, czy trenerkę w „The Voice Senior” oraz „The Voice of Poland”. W jednym z ostatnich wywiadów gwiazda zdradziła jednak, że definitywnie zakończyła przygodę z tego typu formatami. Okazuje się, że praca na planie ostatniego z wymienionych była dla niej szczególnie obciążająca.
Urszula Dudziak to jedna z najpopularniejszych polskich piosenkarek jazzowych. Karierę rozpoczynała jeszcze pod koniec lat 50., dołączając do zespołu Krzysztofa Komedy. Światową popularność zyskała dzięki oryginalnej technice, skupiając się wyłącznie na dźwiękach, bez zwracania uwagi na tekst. Jej talent został doceniony głównie w Ameryce. Wokalistka przez wiele lat tworzyła i występowała w Stanach Zjednoczonych. Pojawiła się m.in. na Newport Jazz Festival, czy w Carnegie Hall.
Od lat dzieli się swoją pasją także z uczestnikami polskich talent shows. W 2011 roku brała udział w programie „Bitwa na głosy”, gdzie wraz ze swoją drużyną z Zielonej Góry zajęła drugie miejsce. W kolejnych latach można ją było oglądać również w roli trenerki w programach „The Voice Senior” i „The Voice of Poland”. W rozmowie z Onetem piosenkarka wróciła wspomnieniami do pracy na planie tych formatów.
Quiz: Trenerzy „The Voice of Poland”. Pamiętasz, kto oceniał uczestników?
Urszula Dudziak nie będzie już jurorką „The Voice”
Plejada postanowiła zapytać artystkę o to, czy w związku ze zmianami, jakie zachodzą obecnie w Telewizji Polskiej, rozważyłaby powrót do roli jurorki w lubianych programach rozrywkowych stacji. Dudziak zapewniła, że choć cieszy się z telewizyjnej rewolucji, z pewnością nie przyjęłaby takiej propozycji. Piosenkarka wyznała, że praca w tego typu show wiąże się z dużą odpowiedzialnością i presją, co wpływało na nią bardzo niekorzystnie.
- Za dużo mnie kosztował udział w tych programach. Wyobrażam sobie chirurga, który operuje i musi się zmierzyć ze śmiercią pacjenta. Musi mieć pancerz, żeby przeżyć, zdystansować się do dramatycznych sytuacji. Porównuję to do mojej sytuacji w "The Voice of Poland" czy "The Voice Senior". Z seniorami było mi trochę lżej, natomiast w "The Voice of Poland” widziałam, jak ci młodzi uczestnicy wszystko bardzo mocno przeżywają i jakie nadzieje wiążą z wygraną - tłumaczyła.
Dalej opisywała to, co czuła, pracując na planie show. Po przeanalizowaniu wszystkich „za” i „przeciw” doszła do wniosku, że jej przygoda z „The Voice” ostatecznie dobiegła końca. - Panicznie bałam się tego, że się pomylę, że komuś powiem to, czego nie powinnam, że kogoś skrzywdzę albo kogoś przecenię. Doświadczenie było rewelacyjne, ale nie chcę go powtórzyć - przyznała w rozmowie z Plejadą.
Źródło: Radio ZET/Plejada
Tu się dzieje
