slot: premiumboard
slot: topscroll
topscrollRun:
Obserwuj w Google News

Anna z „Rolnika” nadała synowi wyjątkowe imię. Kryje się za nim ujmująca historia

2 min. czytania
05.06.2024 16:45

Anna Derbiszewska znalazła się w gronie uczestników, którzy znaleźli miłość w programie „Rolnik szuka żony”. Chociaż nie miała prostego wyboru, to ostatecznie ujął ją Kuba, z którym dość szybko się zaręczyła. Para doczekała się też syna. Teraz Ania opowiedziała o wyjątkowym imieniu dziecka.

Anna Derbiszewska
fot. screen Facebook Rolnik szuka żony TVP, Instagram @aniaderbiszewska
slot: billboard
slot: billboard

Ania z „Rolnik szuka żony” o wyjątkowym imieniu synka

Gdy Anna poznała Kubę, traktowała go z dystansem. Mężczyzna miał już trójkę dzieci i pojawiły się plotki, że gdy zgłaszał się do 10. edycji „Rolnik szukał żony”, był jeszcze w narzeczeństwie. Na szczęście wszystkie niedopowiedzenia udało się wyjaśnić. Ania przyznała, że w jej relacji z Kubą chciała namieszać była partnerka mężczyzny. Dzwoniła do rolniczki i próbowała rozbić związek.

Na szczęście Anna zaufała swojej intuicji oraz Kubie. Dziś jest szczęśliwą narzeczoną oraz spełnioną mamą. Na początku maja na świat przyszedł syn pary, Dariusz. W ostatniej sesji pytań i odpowiedzi na Instagramie Ania Derbiszewska zdradziła, skąd pojawił się pomysł na imię dla dziecka. To bardzo poruszająca historia - jest związana ze zmarłym tatą rolniczki.

Redakcja poleca

„Bardzo bym chciała, żeby charakter miał po dziadku. Mój tata był bardzo dobry człowiekiem. Miał taki spokój i opanowanie w sobie, a jednocześnie był bardzo wesoły i pogodny. Nie pamiętam, żebym kiedykolwiek słyszała, jak krzyczy na mnie, czy brata. Był taką dobrą duszą. Niestety nie było mu dane, żeby poznać swoje wnuki, ale wierzę, że tam na górze czuwa” – napisała Anna podczas instagramowego Q&A.

Anna Derbiszewska o trudach porodu

Ania chętnie odpowiedziała też na pytania dotyczące porodu. Wyznała, że bardzo bała się tego doświadczenia. Niepotrzebnie – synek urodził się sprawnie, a opieka była na najwyższym poziomie. Nie chce ukrywać jednak, że po porodzie odczuwała ból. „[…] nie ma czasu na rozczulanie się nad sobą. Trzeba wstać do dziecka i szybko wziąć się w garść. [...] Pamiętam, że w trakcie pierwszych nocy byłam taka śpiąca, zmęczona i zakręcona, że któregoś ranka na pytanie nowej pielęgniarki na zmianie: »Kiedy urodziłam« odpowiedziałam, że jeszcze nie urodziłam” – napisała Ania.

Gwiazda „Rolnik szuka żony” jest szczęśliwa. Jak sama przyznała, macierzyństwo sprawiło, że „stała się nową Anią”. A do kogo podobny jest potomek rolniczki i Kuby? „Usta po Kubie, nosek i szyja moja myślę, a wzrost i budowa myślę, że będzie po tatusiu. Taka piękna mieszanka nam wyszła” – odparła na jedno z pytań.

Źródło: Radio ZET/Instagram @aniaderbiszewska

Nie przegap
slot: leaderboard_pod_art