0
topscrollRun:
Obserwuj w Google News

Dariusz Gnatowski od lat miał ciche marzenie. Nie doczekał jego spełnienia

2 min. czytania
20.10.2020 22:19

Dariusz Gnatowski odszedł niespodziewanie. Okazuje się, że aktor od lat marzył o czymś, o czym marzy wielu rodziców dorosłych dzieci. Niestety, odszedł zanim marzenie to się spełniło.

Dariusz Gnatowski
fot. Artur Zawadzki/REPORTER/EAST NEWS

Dariusz Gnatowski zmarł niespodziewanie 20 października. Aktor miał zapalenie płuc i niewydolność oddechową. Od lat zmagał się z cukrzycą typu 2. Odtwórca roli Boczka w "Świecie według Kiepskich" był bardzo mocno związany ze swoją rodziną. Często w wywiadach podkreślał, jak ważną rolę w jego życiu odgrywają żona i córka. Okazuje się, że Gnatowski miał też ciche marzenie, którym kilka lat temu podzielił się w jednym z wywiadów. To coś, o czym marzy wielu rodziców dorosłych już dzieci. Chodziło o... zostanie dziadkiem.

Zobacz także: Dariusz Gnatowski nie żyje. Doktor o ostatnich chwilach serialowego Boczka

Dariusz Gnatowski marzył o byciu dziadkiem

Córka Dariusza Gnatowskiego była jego oczkiem w głowie. Aktor zabrał ją nawet na jedną z premier. W wywiadzie, którego udzielił magazynowi "Na żywo", zdradził, że jego córka jest już dorosła i nie mieszka w domu rodzinnym, choć odwiedza go kiedy tylko może. Julia była wtedy na trzecim roku studiów historyczno-kulturalnych na Uniwersytecie Jagiellońskim, które teraz już z pewnością ukończyła. Nie poszła w ślady taty i nie przejawiała zainteresowania aktorstwem.

Ale o tym Gnatowski wcale nie marzył. Po cichu snuł wizję siebie... w roli dziadka.

"Wolałbym, żeby moja córka ustabilizowała swoje życie, skończyła studia i znalazła sobie partnera. Posiadanie wnuków na razie pozostaje w moim cichym marzeniem. Liczę, że kiedyś się spełni" - powiedział w 2017 roku.

Niestety, nie doczekał spełnienia tego marzenia. Zmarł w wieku 59 lat.

RadioZET.pl/AS