Wpadka w "The Voice of Poland". W finale pojawiły się niespodziewane problemy
Wpadka w "The Voice of Poland". Finał 13. edycji programu już za nami. Podczas emisji ostatniego odcinka rywalizacji nie obyło się bez małych wpadek.

13. edycję programu " The Voice of Poland" wygrał Dominik Dudek. Widzowie docenili jego głos oraz autorski singiel "Wydaje mi się", co zaowocowało kontraktem, 50 tysiącami złotych i pamiątkową statuetką.
Wpadka w "The Voice of Poland". W finale pojawiły się niespodziewane problemy
Ostatni odcinek "The Voice of Poland" budził ogromne emocje. Widzowie głosowali na swoich ulubieńców drogą smsową, a postępy w ich liczeniu ogłaszali na żywo prowadzący.
Jak to w programach "live" bywa, również na antenie TVP zdarzyła się mała wpadka. W drugiej części finału po występie Kondrada Bauma, na temat wykonania chciał wygłosić opinię Baron. Nie było to takie łatwe, jak się spodziewał.
Widzowie nie mogli usłyszeć, co trener ma do powiedzenia na temat coveru "Boso" w wykonaniu Bauma. Mikroport Barona odmówił posłuszeństwa, jednak nie on jeden. Nie działał również rezerwowy sprzęt, który szybko wziął do ręki.
Wpadka w "The Voice of Poland". Widzowie rozbawieni
W sieci pojawiły się komentarze na temat małej wpadki. Widzów najwyraźniej incydent bardzo rozbawił. W komentarzach można przeczytać:
- Baron, nikt nie wie, co powiedziałeś, ale na pewno powiedziałeś coś mądrego.
- Baron dobrze powiedział.
- Nie, dalej cię nie było słychać Baron, oszukują cię.
RadioZET.pl/Interia