Ten gest przysporzył Smaszcz fanów. Cichopek się oberwało. „Może Pani obcasy czyścić”
Paulina Smaszcz opublikowała wpis, który wyjątkowo spodobał się jej fanom. Gwiazda opisała, jak wyglądały jej poprzednie święta i porównała je do tegorocznego Bożego Narodzenia. Miała też niespodziankę dla obserwatorek. Część z nich ostro skrytykowało nową partnerkę Macieja Kurzajewskiego.
Paulina Smaszcz opowiedziała fanom, jak na przestrzeni lat zmieniała się forma obchodzenia przez nią świąt. Gwiazda powróciła do wspomnień z dzieciństwa i okresu nastoletniego, a później wzruszyła się, mówiąc o jej pierwszych wigiliach w roli matki. Dziennikarka uważa, że udało jej się zbudować wielopokoleniowy dom, w którym spędza czas z synami, mamą i rodziną jej brata. Wszyscy mają podtrzymywać poznańskie tradycje. Dla Pauliny tegoroczna wigilia ma być podsumowaniem 50 lat jej życia. Z tej okazji przygotowała ona dla jej obserwatorek specjalny prezent.
Smaszcz ogłosiła niespodziankę, a Cichopek została skrytykowana przez fanki „kobiety-petardy”
Dziennikarka zapewniła, że jest szczęśliwa i kochana. Ma też niczego nie żałować, a rany i trudne doświadczenia z przeszłości uważa za konsekwencje bycia „nieugiętą, szczerą, niepokonaną, wierną sobie i swoim wartościom”. W święta Bożego Narodzenia Smaszcz zwróciła się bezpośrednio do fanów. Czego życzyła obserwatorom?
- Żeby ludzie przestali hejtować tych, którzy chcą żyć inaczej i po swojemu, by dzieci i młodzież odnaleźli w swoich rodzicach autorytety i akceptację, poczucie wartości i siły, by mężczyźni zrozumieli, jak bardzo kobiety potrzebują wsparcia, a nie podcinania skrzydeł i dominacji, by kobiety kochały swoich mężczyzn mocno, ale z zasadami i asertywnością, by w świecie zaczęły obowiązywać wartości i relacje, a nie bezduszny pieniądz - napisała, prawdopodobnie ponownie odnosząc się do jej relacji z Maciejem Kurzajewskim.
Choć w tym roku przez przeprowadzkę dziennikarki w jej domu nie ma choinki i świątecznych dekoracji, postanowiła ona obdarować swoje fanki. Niespodzianka ma być formą okazania wdzięczności jej przyjaciołom, którzy pomogli jej w chwilach kryzysu. Dzięki nim Smaszcz miała za każdym razem powstawać „jak feniks z popiołów”.
Gwiazda zobowiązała się do sfinansowania dowolnego kursu, szkolenia, spotkania ze specjalistą, lekarzem czy mentorem. „Kobieta-petarda” zamierza przeznaczyć na ten cel pieniądze pochodzące ze sprzedaży jej ubrań, butów, mebli oraz obrazów. „Mam kredyt, rachunki i problemy jak każdy, ale mam też więcej niż inni, dlatego chcę się podzielić” - zapewniła i zachęciła kobiety do zgłaszania chęci otrzymania pomocy.
Fanki dziękowały Smaszcz w komentarzach i podziwiały swoją idolkę. Część z nich postanowiła przy okazji skrytykować nową partnerkę byłego męża Pauliny. Co myślą o Katarzynie Cichopek?
- Jest Pani wspaniałym człowiekiem, a ona co najwyżej może Pani obcasy czyścić. Wiemy kto… - napisała internautka.
- Tak, wiemy - ta hipokrytka z przyklejonym, sztucznym, nieszczerym uśmiechem. Sodówka uderzyła do łba. Ego zakłamanej pseudoaktoreczce wybujało - wtórowała jej kolejna.
W pozostałych wypowiedziach roiło się natomiast od życzeń, gratulacji i podziękowań. Myślicie, że Paulina powinna zareagować na nienawistne komentarze pod adresem innej kobiety, które znalazły się na jej profilu?