Obserwuj w Google News

Sebastian Fabijański kończy karierę. „Kropka nad i”

2 min. czytania
12.04.2023 11:19

Sebastian Fabijański opublikował na Instagramie post, którego obawiali się wszyscy fani aktora. Czy to oznacza, że już nie zobaczymy go na wielkim ekranie i nie usłyszymy jako rapera? Wszystko wyjaśnił w sieci. Kończy karierę, jednak z jednym małym „ale”.

Sebastian Fabijański
fot. Artur Zawadzki/REPORTER/East News

Sebastian Fabijański 14 czerwca będzie obchodził 36. urodziny. Na polskie standardy to jeszcze dość wcześnie na definitywne zakończenie kariery – w końcu przed artystą stoi jeszcze wiele nieotwartych drzwi. Ostatnio nawet spróbował swoich sił w oktagonie, w którym niestety przegrał z raperem „Wac Toja”. Czym tym razem zelektryzował nas Sebastian Fabijański?

Zobacz także:  Sebastian Fabijański znowu sam? 19-letnia influencerka odcina się od aktora

Sebastian Fabijański kończy karierę?

Spokojnie, spokojnie – Sebastian Fabijański wcale nie znika z ekranów. Aktor nadal będzie występować w produkcjach. W swoim wpisie na Instagramie informuje, że kończy jedynie z rapem. Jednak swojej kariery nie nazywa karierą, bo tej w ogóle nie było.

- „Tu byłem”, bo już nie będę. Nie kończę kariery, bo jej w sumie nie było. Po prostu kończę… romans z rapem. „Cztery lata jak na ringu i mi wystarczy”. 28.04.23 wyjdzie mój ostatni album pt. „Popiół”, a dwa dni przed jego premierą (26.04) „Nikt”, czyli najbardziej osobisty numer, który kiedykolwiek nagrałem i będzie to w sumie kropka nad i. „Kreskę” postawiłem dziś – napisał na Instagramie Sebastian Fabijański.

Aktor dodał jeszcze, że będzie chciał zagrać kilka koncertów i „arrivederci”. Zaznaczył, że dochód ze sprzedaży płyty zostanie przeznaczony na Oddział Psychiatryczny dla Dzieci i Młodzieży w Uzdrowisku Konstancin. I to się mocno chwali.

Sebastian Fabijański napisał jeszcze, że pozdrawia fanów z planu zdjęciowego nowego filmu. Co więcej, gra w nim główną rolę. Fani oczywiście nie mogą się doczekać, ale nie o tym – mocno zachwalają decyzję aktora, który chce przeznaczyć pieniądze na szczytny cel, a psychiatria w Polsce (nie ma co tu kryć) dość cienko przędzie.

Redakcja poleca

- Mega gest i pie*dol co ludzie mówią - czytamy w komentarzach.

- Podziwiam Cię Sebastian za szczodrość, na pewno pomożesz tym dzieciakom - napisała kolejna osoba.

- Szkoda, bo to jest naprawdę dobry rap i kawał dobrej roboty, szanuję decyzję, ale będzie brakować nowych kawałków od Ciebie. Chciałabym, żebyś zmienił zdanie, bo są jeszcze wierni fani, którzy będą tęsknić za tym, co tworzysz - namawiała fanka.

Skandale gwiazd
11 Zobacz galerię
fot. EAST NEWS