Obserwuj w Google News

Nowotwór to nie koniec problemów. Król Karol III śpi w namiocie tlenowym

2 min. czytania
19.02.2024 15:13

Król Karol III na początku 2024 roku wylądował w szpitalu z powodu problemów z prostatą. Niewiele później w mediach gruchnęła wiadomość o przerażającej diagnozie, którą usłyszał monarcha. Teraz okazuje się, że kłopoty ze zdrowiem króla są o dużo bardziej poważne, niż przypuszczano.

Nowotwór to nie koniec problemów. Król Karol III śpi w namiocie tlenowym
fot. Marcin Nowak/REPORTER

Król Karol III usłyszał straszną diagnozę. Wieści o tym, że zachorował na raka, wstrząsnęły opinią publiczną i skłoniły księcia Harry’ego do rozmyślań o pojednaniu z rodziną. Chociaż nie ujawniono, na jaki rodzaj nowotworu choruje monarcha, wiadomo, że jego problemy zdrowotne są na tyle poważne, by niepokoić jego bliskich.

Król Karol ma problemy z pamięcią

Karol III zasiadł na tronie, będąc w dosyć zaawansowanym wieku. Z tego powodu musi zmagać się z problemami zdrowotnymi, które zazwyczaj dotykają osoby starsze.

Z najnowszych doniesień wynika, że chociaż król doskonale pamięta historię, ma kłopoty z pamięcią krótkotrwałą. Oznacza to, że regularnie zdarza mu się zapominać o rzeczach, które wydarzyły się niedawno lub dzieją się aktualnie. Z tego powodu często posługuje się notatkami, które trzyma w kieszeniach. Nie są to jednak jedyne niepokojące wieści z Pałacu Buckingham.

Redakcja poleca

Król Karol III śpi w namiocie tlenowym

Ingrid Seward, pisarka i ekspertka ds. rodziny królewskiej, ujawniła kolejne niepokojące fakty dotyczące problemów zdrowotnych monarchy. Okazuje się, że Karol III ma także kłopoty z oddychaniem. Seward w Majesty Magazine napisała, że monarcha „nie przejmuje się błahymi dolegliwościami i własne problemy z zatokami zwalcza, śpiąc w namiocie tlenowym”.

Wygląda na to, że stan króla jest gorszy, niż początkowo przypuszczano. Pocieszeniem dla jego bliskich i poddanych jest to, że monarcha podchodzi do leczenia z wielką powagą i korzysta z pomocy uznanych specjalistów.

Źródła: Radio ZET/DailyMail.co.uk/Majesty Magazine

Nie przegap