Obserwuj w Google News

Mama Anny Dereszowskiej zmarła na raka. „Smutek jest nieustanny”

2 min. czytania
15.12.2022 16:36

Anna Dereszowska w najnowszym wywiadzie opowiedziała o trudnym przeżyciu, z jakim musiała zmierzyć się jako dziecko. Mama aktorki zmarła na raka jajnika, gdy ta miała zaledwie 9 lat. Teraz celebrytka wróciła pamięcią do traumatycznych chwil i zdradziła, jak udało jej się zmierzyć z bolesną stratą.

Anna Dereszowska
fot. Piotr Molecki/East News

Anna Dereszowska rozpoznawalność zyskała dzięki roli w serialu „Złotopolscy”, w którym występowała u boku Anny Przybylskiej. Aktorka ma też na swoim udział w filmach takich jak „Nigdy nie mów nigdy” czy „Pitbull. Niebezpieczne kobiety” oraz prowadziła program TVN Style "Budując marzenia".

Zobacz także:  Budując marzenia: Anna Dereszowska poprowadzi nowy program TVN. Kiedy pierwszy odcinek?

Anna Dereszowska wspomina trudne dzieciństwo. Wcześnie straciła mamę

Anna Dereszowska często podkreśla, że najważniejsza w jej życiu jest rodzina. Prywatnie jest mamą trójki dzieci: 14-letniej Leny, która jest owocem związku z Piotrem Grabowskim, oraz dwóch synów: 7-letniego Maksymiliana i niespełna rocznego Aleksandra, których ojcem jest Daniel Duniak.

Aktorka stara się zapewnić swoim dzieciom wszystko, co najlepsze, mimo że sama nie miała łatwego dzieciństwa. Gdy miała zaledwie 9 lat zmarła jej mama, która zmagała się z nowotworem.

Mama zmarła dużo przed tym, jak mój tata poznał pierwszą macochę. Miałam dziewięć lat, to już bardzo dawno, aczkolwiek ten smutek i taki rodzaj osierocenia, bycia osieroconą jest nieustanny

– wyznała w programie "Taka jak Ty".

Redakcja poleca

Anna Dereszowska dodała, że wydarzenia z dzieciństwa zmusiły ją do szybkiego dorośnięcia.

- Mimo że ja miałam dziewięć lat, jak mama zmarła, to pewnie poczułam tę odpowiedzialność, dorosłość, abstrakcyjną i irracjonalną, bo przecież nie byłam dorosła, to rzeczywiście przez długie lata nosiłam w sobie to poczucie odpowiedzialności – tłumaczyła.

Celebrytka przyznała, że musiała zmierzyć się z wieloma emocjami. Nieoceniona okazała się pomoc specjalisty.

Przeszłam przez terapię taką indywidualną, choć nie wykluczam, że do niej wrócę, bo życie jest niezwykle intensywne i czasami potrzeba zrzucić na kogoś takie codzienne emocje, a nie chciałabym tego robić, zrzucając często negatywne emocje na kogoś najbliższego

 – wyjaśniła Mateuszowi Szymkowiakowi.

Odważne wyznanie?

Te gwiazdy mogą pochwalić się gromadką dzieci
8 Zobacz galerię
fot. Instagram.com/ Izabella Łukomska-Pyżalska/ Katarzyna Bosacka/ Małgorzata Ostrowska- Królikowska