Obserwuj w Google News

Maciej Kurzajewski zaczepia Paulinę Smaszcz? Wrzucił to na instastories

2 min. czytania
14.02.2024 12:11

Paulina Smaszcz zamieściła na Instagramie post, w którym wyznała, że tęskni za psem, którym kiedyś opiekowała się z Maciejem Kurzajewskim. Co ciekawe, niedługo później na Instagramie byłego prowadzącego "Pytania na Śniadanie" pojawił się wpis, który można rozumieć jako odpowiedź na post Smaszcz. O co tutaj chodzi? 

Kurzajewski zaczepia Smaszcz? Wrzucił to na instastories
fot. instagram.com/maciejkurzajewski+Artur Zawadzki/REPORTER

Nie trzeba scrollować codziennie portali plotkarskich, żeby wiedzieć, że między Pauliną Smaszcz a Maciejem Kurzajewskim sytuacja jest mocno napięta. "Kobieta Petarda" miesiącami zamieszczała w sieci uderzające w byłego męża i jego aktualną partnerkę wpisy, co podobno skończyło się interwencją prawników. Od jakiegoś czasu Paulina Smaszcz jest dla swoich nemezis nieco łaskawsza. Choć czasem jeszcze nawiąże do przeszłości. 

Paulina Smaszcz o tęsknocie za psem Bono 

Bono to owczarek niemiecki, którym jeszcze kilka lat temu Paulina Smaszcz i Maciej Kurzajewski opiekowali się razem. Po hucznym rozstaniu tych dwoje, pies przez pewien czas był jedną z tysiąca kości niezgody, jednak finalnie trafił pod skrzydła Kurzajewskiego.

Smaszcz nie ukrywa, że tęskni za czworonogiem. Zamieściła na Instagramie nagranie, na którym widać, jak biega z psem, którym kiedyś się opiekowała. "Radość spaceru z Bono. Jak ja za nim tęsknię!!!" - podpisała wideo. Wpis pewnie przeszedłby bez echa, bo uczucia kobiety w tej kwestii są w pełni zrozumiałe, jednak niespodziewanie głos zabrał Kurzajewski.

Quiz: Psychotest. Hakiel czy Kurzajewski? Sprawdź, którym partnerem Cichopek jesteś

1/10 Co oglądasz najchętniej?

Maciej Kurzajewski odpowiada Paulinie Smaszcz? 

Na profilu byłego męża Pauliny Smaszcz pojawił się wpis również traktujący o psie. "Porannego spaceru z Bonem nic nie zastąpi. I pogoda nie ma najmniejszego znaczenia. Słońca dla wszystkich! #Bono" - napisał na Instastories Kurzajewski. Nie wiadomo, czy to zbieg okoliczności, czy celowe zagranie. Pewnie się tego niestety nie dowiemy.

Źródło: Radio ZET/Instagram

Nie przegap